Donbas. Semka ostrzega przed niekorzystnym dla Ukrainy scenariuszem

Donbas. Semka ostrzega przed niekorzystnym dla Ukrainy scenariuszem

Dodano: 
Piotr Semka
Piotr Semka Źródło:PAP / Arek Markowicz
Piotr Semka komentował w sobotę rozwój sytuacji na Ukrainie. Wskazał, jak może wyglądać niekorzystny finał rozgrywki o Donbas.

Reakcje świata na sytuację wojenną na Ukrainie i perspektywy na zakończenie wojny były dyskutowane w sobotnim "Salonie politycznym", wspólnej audycji publicystycznej Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy”, portalu wPolityce.pl oraz Telewizji Polskiej.

Semka: Byłaby demoralizacja

Publicysta „Do Rzeczy” przestrzegł przed nadmiernym optymizmem w kontekście kolejnych doniesień na temat postępów w ukraińsko-rosyjskich negocjacjach pokojowych.

– Najgorsze, co może być, to zmuszenie Zełenskiego, żeby przyjął w obręb Ukrainy całkowicie zdominowane przez Rosjan republiki donieckie, bo to jest dopiero demoralizacja. Nawet państwo, które ma odcięty jakiś kawał, ale zachowuje wewnętrzną niepodległość, jest lepsze niż państwo, któremu narzucono udawanie, że bandziory z Ługańska i Doniecka, to są tacy sami jak w szwajcarskich kantonach – podkreślił, mówiąc o separatystycznych władzach zbuntowanych republik.

Semka zwrócił uwagę na pojawiające się w przestrzeni publicznej głosy, sugerujące, by nie dostarczać Ukrainie broni.

– Wczoraj w „Die Welt” ukazał się wywiad Jeffrey’a Sachsa, który pokazuje zupełnie inne tendencje, to znaczy, że dostarczanie broni to jest eskalowanie wojny – zwrócił uwagę. Jak dodał, wątek ten pojawia się coraz częściej, powiedział Semka przywołując także głos prezydenta Niemiec Frank-Waltera Steinmeiera.

Czytaj też:
Rosja wykorzysta Naddniestrze w celu działań militarnych?
Czytaj też:
"Krym i Donbas należą do Ukrainy". Kułeba odpowiada na słowa Ławrowa

Źródło: Salon dziennikarski odcinki YT, YouTube
Czytaj także