"Nie zaprosiliśmy ich". Putin sam na Paradzie Zwycięstwa

"Nie zaprosiliśmy ich". Putin sam na Paradzie Zwycięstwa

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin Źródło: PAP/EPA / Evgeny Biyatov
9 maja na placu Czerwonym nie pojawi się nawet prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.

9 maja obchodzony będzie Dzień Zwycięstwa, najważniejsze święto współczesnej Rosji, upamiętniające zakończenie II wojny światowej (dla Rosji to przede wszystkim "zwycięstwo nad faszyzmem"). Moskwa inaczej datuje zarówno rozpoczęcie, jak i zakończenie II wojny światowej. Dla Rosjan początkiem wojny był 22 września 1941 – dzień napaści Rosji przez Niemcy. Koniec wojny, według Rosjan, przypada na 9 maja 1945 r.

Dzień Zwycięstwa będzie obchodzony w Moskwie niezwykle hucznie. Towarzyszyć mu będzie pokaz nowoczesnego rosyjskiego sprzętu wojskowego. W paradzie weźmie udział 11 tys. osób, 131 jednostek sprzętu naziemnego, a także 77 samolotów i śmigłowców – informował portal interfax.ru. Wcześniej "Bild" podał, że 9 maja Rosja chce ogłosić zwycięstwo nad Ukrainą.

"To nasze święto"

Każdego roku w rosyjskim świętowaniu brali udział zaproszeni goście, np. przywódca Białorusi Aleksander Łukaszenka. W 2018 roku na placu Czerwonym pojawił się m.in. premier Izraela Benjamin Netanjahu.

Tegoroczne obchody mają być inne. Bez zaproszonych gości. – Nie zaprosiliśmy zagranicznych przywódców na Dzień Zwycięstwa. Faktem jest, że nie jest to okrągła rocznica. To jest nasze święto, to święte święto dla całej Rosji, dla wszystkich Rosjan – przekonywał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow cytowany przez agencję TASS.

Ofensywa na Donbas

CNN, powołując się na informacje amerykańskiego wywiadu podał, że Kreml chce przejąć kontrolę nad Donbasem do 9 maja. Amerykanie podejrzewają, że Putin chce tego dnia świętować jakieś zwycięstwo w ramach „operacji militarnej” na Ukrainie.

Opinię Pentagonu potwierdziło ukraińskie dowództwo. Podkreślono, że Rosjanie przygotowują się do wzmocnienia ofensywy w rejonie Donbasu i Charkowa kosztem frontu północnego.

Czytaj też:
Dlaczego Rosja śmieje się z sankcji, czyli bogactwa Afryki przejęte przez Moskwę
Czytaj też:
Ławrow: Rosja nie uważa, że jest w stanie wojny z NATO

Źródło: Radio Zet / TASS
Czytaj także