Mocne oskarżenia pod adresem państw Zachodu, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, padły podczas organizowanego przez prezydenta Władimira Putina Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Sankt Petersburgu, nazywanego "Rosyjskim Davos".
Rosyjski polityk w swoim wystąpieniu ogłosił "koniec jednobiegunowego modelu świata" i w ostrych słowach zaatakował państwa Zachodu.
– Kiedy wygrali Zimną Wojnę, Stany Zjednoczone ogłosił się przedstawicielami Boga na ziemi, ludźmi, którzy nie mają żadnych zobowiązań – tylko interesy – mówił Putin.
– I ogłosili te interesy świętymi. Teraz jest to ruch jednokierunkowy, co powoduje brak stabilności na świecie – tłumaczył prezydent.
Cyberatak na Rosję. "Prezydent Putin został upokorzony"
Przemówienie rosyjskiego prezydenta na szczycie w Sankt Petersburgu zostało opóźnione o 90 minut, z powodu ataku hakerskiego.
Jak relacjonuje serwis "Daily Mail", w wyniku cyberataku sparaliżowany został system dystrybucji identyfikatorów oraz potwierdzeń dostępu do głównej sesji plenarnej, podczas której głos ma zabrać prezydent Rosji Władimir Putin.
W związku z utrudnieniami, prezydent musiał przesunąć swoje wystąpienie, co brytyjski serwis "Daily Mail" określa jako "upokorzenie Putina".
Pytany o sprawę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził, że wystąpiły problemy wywołane atakiem hakerów na system używany przy organizacji wydarzenia. – Naprawimy to, ale to zajmie czas – komentował Pieskow.
Czytaj też:
Ukraina bliżej UE. Miedwiediew: Przygotowują Ukraińców do śmierciCzytaj też:
"Karły polityczne". Waszczykowski ostro o Macronie i Scholzu