Wróblewski: Niemcy i Austriacy są w autentycznej panice 


Wróblewski: Niemcy i Austriacy są w autentycznej panice 


Dodano: 
Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski Źródło: PAP / Leszek Szymański
Jeżeli z powodu braku gazu staną niemieckie fabryki, to będzie dla nich katastrofa – uważa Tomasz Wróblewski, szef Warsaw Enterprise Institute.

Ekspert powiedział w TVP Info, że po rozmowach, jakie odbył w Brukseli, widać, że "Niemcy i Austriacy są w autentycznej panice" z powodu konsekwencji, jakie mogą przynieść sankcje nałożone na rosyjski sektor energetyczny z powodu inwazji na Ukrainę oraz działania odwetowe Kremla.

W czwartek niemiecki minister gospodarki Robert Habeck zapowiedział uruchomienie drugiego etapu gazowego planu awaryjnego, co oznacza w szczególności podjęcie przez firmy działań mających na celu oszczędzanie gazu.

Wróblewski o uzależnieniu energetycznym Niemiec

– W 54 proc. Niemcy uzależnione są od importu gazu rosyjskiego. Już pomijam to, co może dziać się zimą, natomiast jeśli chodzi o przemysł niemiecki, to rząd rozważa teraz, bo to jeszcze nie zostało wprowadzone, przejęcie kontroli nad redystrybucją gazu w Niemczech – mówił Wróblewski w programie "Minęła 20".

Tłumaczył, że "Niemcy to kraj, który stoi na eksporcie maszyn i wielkiej produkcji przemysłowej, która zużywa mnóstwo gazu". – Także możemy sobie wyobrazić pewne ograniczenia, i już są apele niemieckiego rządu, ale i do wszystkich nas w Europie, tak słyszałem w Komisji Europejskiej, żeby ostrożnie zużywać gaz w kuchenkach – powiedział.

Jego zdaniem "jeżeli staną niemieckie fabryki, to byłaby to dla nich katastrofa". – Przy obecnej inflacji to by się odbiło na całej Europie i niewątpliwie byłby to szok – dodał Wróblewski.

Sprzedaż surowców. Rekordowe zyski Rosji w czasie wojny

Według raportu niezależnego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) z siedzibą w Finlandii, w ciągu pierwszych 100 dni wojny na Ukrainie Rosja zarobiła prawie 100 mld euro z eksportu paliw kopalnych. Większość została wysłana do krajów UE, a na czele listy kupujących są Niemcy, które za rosyjską energię zapłaciły 12,1 mld euro.

Czytaj też:
Szef komisji w Bundestagu: Sankcje wobec Rosji szkodzą Niemcom 

Czytaj też:
Turbina dla Gazpromu objęta sankcjami. Niemcy negocjują z Kanadą

Źródło: TVP Info
Czytaj także