Niemiecki dziennik uderza w PiS: Przekracza granice uprawnionej krytyki Niemiec

Niemiecki dziennik uderza w PiS: Przekracza granice uprawnionej krytyki Niemiec

Dodano: 
Polsko-niemieckie sąsiedztwo
Polsko-niemieckie sąsiedztwo Źródło:Wikimedia Commons
Na łamach dziennika "Der Spiegel" ukazał się tekst, w którym autor twierdzi, że antyniemieckość w przekazie PiS "przekracza granice uprawnionej krytyki".

Autor odniósł się do fragmentu wystąpienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński tydzień temu w Opolu opowiedział historię dot. wyproszenia polskiego eurodeputowanego z wagonu pierwszej klasy niemieckich kolei Deutsche Bahn tylko dlatego, że był Polakiem.

Nowe poczucie własnej wartości

"Za pomocą tej anegdoty Kaczyński wyznaczył ton przyszłej walki wyborczej" – podkreśla Jan Puhl. Na poparcie swojej tezy dziennikarz przytacza opinię polskiego politologa Piotra Burasa, który spodziewa się podczas kampanii "zdecydowanych antyniemieckich haseł".

"Polscy endecy będą jego zdaniem traktować Niemców z nowym poczuciem własnej wartości, wynikającej z zaangażowania po stronie Ukrainy w wojnie z Rosją. Polska została moralnie i politycznie dowartościowana, natomiast Niemcy stracili na moralnej wiarygodności" – ocenia Buras, cytowany przez "Der Spiegel".

Niemiecki dziennikarz wskazuje, gdzie leżą granice "uprawnionej krytyki"

"Jednak polska prawica znacznie przekracza granice uprawnionej krytyki Niemiec. Niesłusznie przypisuje im jako narodową cechę bezwzględną wolę dominacji, dążenie do zniewolenia, przede wszystkim polskich sąsiadów" – pisze Puhl.

Według autora wizerunek Niemiec jako wroga jest w szeregach polskiej prawicy "mocno ugruntowany". Zdaniem cytowanego w tekście germanisty Waldemara Czachura chodzi o poczucie, że Niemcy nie traktują Polaków z należnym szacunkiem, na jaki zasługują. "Polska chce być postrzegana jako traktowany poważnie partner, ale nie ma to miejsca ani na płaszczyźnie politycznej, ani osobistej, a przynajmniej wielu Polaków tak to odbiera" – wyjaśnia Jan Puhl.

Polska zwycięzcą moralnym

Dalej autor stwierdza, że w trakcie wojny na Ukrainie PiS ma poczucie, że zdobyło moralną przewagę nad Niemcami i stoi na stanowisku, iż Niemcy nie mają wobec Polaków "nic do gadania". Do tego dochodzą jeszcze roszczenia reparacyjne w wysokości 1,3 biliona euro.

"Nowe poczucie własnej wartości jest dla wielu Polaków źródłem satysfakcji" – uważa Puhl dodając, że stosunek Polaków do Niemców jest pełen sprzeczności. "Z jednej strony chcą być tacy jak Niemcy, przynajmniej jeśli chodzi o dobrobyt. Z drugiej strony brak szacunku ze strony Niemców jest nie do zniesienia" – podsumowuje dziennikarz.

Czytaj też:
We wtorek spotkanie szefów MSZ Polski i Niemiec

Źródło: Deutsche Welle / "Der Spiegel"
Czytaj także