W środowym wydaniu dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” autor Reinhard Veser pisze o tym, że po wizerunkowej katastrofie, jaką było uszkodzenie Mostu Krymskiego, prezydent Rosji rozpoczął nowy rozdział w prowadzonej wojnie z Ukrainą. Jego głównym celem ma stać się ludność cywilna, a metodą działania - terror.
Nowa faza wojny
Veser pisze w swoim tekście zatytułowanym "Terror Putina", że zmasowane ataki z powietrza, z użyciem rakiet oraz irańskich dronów kamikaze, na ukraińskie miasta, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu, to nie tylko "zemsta Władimira Putina za atak na mający prestiżowe znaczenie Most Krymski", ale także początek "nowej fazy jego wojny przeciwko Ukrainie".
Według niego, ostatnie ataki pokazują, że Rosjanie chcą w jak największym stopniu uszkodzić sieć energetyczną Ukrainy, co w kontekście zbliżającej się zimy niemiecki komentator ocenia jako "terror wymierzony w ludność cywilną". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował niedawno, że rosyjski ostrzał uszkodził 30 proc. systemu energetycznego kraju.
Takie działania pokazują, jak pisze Veser, "dlaczego Zachód musi na wielką skalę wspierać Ukrainę militarnie".
Rosyjskie zbrodnie
Dalej autor stwierdza, że ostatnie wydarzenia pokazują, jaki los czekałby Ukraińców pod rządami Rosjan. Byłby to obraz makabryczny.
"Trzeba się obawiać, że Kreml mściłby się za przejawy sprzeciwu oraz wszystkie swoje porażki. Unia Europejska musi się bardzo szybko przygotować na to, że jesienią i zimą znowu zdecydowanie więcej ludzi będzie uciekać z Ukrainy – przed kolejnymi atakami, które regularnie dotykają też budynki mieszkalne, jak i przed ciemnością i zimnem" – stwierdza Vesel.
"Dodatkowo ucierpieć mogą i tak mocno nadwyrężone gałęzie ukraińskiej gospodarki, które przetrwały mimo trwającej wojny" – dodaje autor.
Czytaj też:
Ostrzał Kijowa. Część miasta nie ma prąduCzytaj też:
Zełenski mówi o kolejnym "osiągnięciu" Putina