Syn Trumpa: Skoro ukraińska rakieta uderzyła w Polskę, może przestańmy ich dozbrajać?

Syn Trumpa: Skoro ukraińska rakieta uderzyła w Polskę, może przestańmy ich dozbrajać?

Dodano: 
Donald Trump Jr., syn Donalda Trumpa
Donald Trump Jr., syn Donalda Trumpa Źródło: PAP/EPA / ALBIN LOHR-JONES
Syn Donalda Trumpa, Donald Trump Junior, opublikował na Twitterze wpis, w którym odnosi się do tragedii w Przewodowie.
"Skoro to ukraińska rakieta uderzyła w naszego sojusznika z NATO, Polskę, czy możemy przynajmniej przestać wydawać miliardy na ich uzbrojenie?" – takie pytanie postawił w mediach społecznościowych amerykański przedsiębiorca, prezes The Trump Organization, syn byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.

twitter
Te słowa wpisują się w szerszą agendę Republikanów, którzy uważają, że Stany Zjednoczone powinny zweryfikować i zawięzić wsparcie przesyłane Ukrainie.

Zełenski zaprzecza

We wtorek, nieopodal granicy z Ukrainą, na terenie powiatu hrubieszowskiego, spadła rakieta. W wyniku eksplozji życie straciły dwie osoby. Byli to cywile. Trwa szczegółowe badanie okoliczności zdarzenia. Prezydent Andrzej Duda przekazał, że najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek, ponieważ rakieta nie była celowo wymierzona w Polskę. Wszystko wskazuje na to, że w Przewodowie spadł pocisk ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, która odpierała tego dnia zmasowany atak Rosja.

Tymczasem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnia, że na teren powiatu hrubieszowskiego nie spadła rakieta ukraińska. – Nie mam wątpliwości, że to była nie nasza rakieta – stwierdził polityk.

Donald Trump ogłasza start w wyborach prezydenckich

Były prezydent USA, Donald Trump, ogłosił we wtorek, że wystartuje w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Zgodnie z obietnicą, we wtorek były prezydent USA Donald Trump wygłosił "wielkie oświadczenie", potwierdzając, że w 2024 roku po raz kolejny wystartuje w wyborach prezydenckich.

Oznacza to, że w przyszłym roku polityk będzie ubiegał się o nominację Partii Republikańskiej, w poprzedzających wybory ogólnokrajowe prawyborach. – Zawsze wiedziałem, że to nie koniec, tylko początek naszej walki o uratowanie amerykańskiego snu – mówił były prezydent podczas wystąpienia w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. – Chcąc uczynić Amerykę znów wielką i wspaniałą, ogłaszam swoją kandydaturę na prezydenta Stanów Zjednoczonych – poinformował polityk.

Czytaj też:
Eksplozja na wschodzie Polski. Dyplomatyczne słowa Macrona

Źródło: X / Radio Zet
Czytaj także