Wójcik: Jeśli Solidarna Polska nie wystartuje z list ZP, do władzy dojdzie Tusk

Wójcik: Jeśli Solidarna Polska nie wystartuje z list ZP, do władzy dojdzie Tusk

Dodano: 
Michał Wójcik (PiS)
Michał Wójcik (PiS) Źródło: PAP / Paweł Supernak
Minister w KPRM, polityk Solidarnej Polski Michał Wójcik przekonuje, że bez wspólnej listy SP i PiS, wybory wygra Donald Tusk.

W ostatnich tygodniach różnice w Zjednoczonej Prawicy są coraz mocniej widoczne. Obecnie głównym przedmiotem sporu jest nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. Projekt wynegocjowany przez rząd z Brukselą, według partii ministra sprawiedliwości nie tylko wprowadzi chaos w polskich sądach, ale też oznacza oddanie suwerenności unijnym urzędnikom. W głosowaniu nad nowelą Solidarna Polska głosowała "przeciw" propozycji.

Czy tak poważny spór oznacza, że partie Kaczyńskiego i Ziobry nie utworzą wspólnych list na jesienne wybory parlamentarne? "Pierwszym scenariuszem jest wspólny start z list Zjednoczonej Prawicy. Jeśli tak się nie stanie, do władzy dojdzie Donald Tusk i opozycja. Trudno jednak nie zauważyć, że Solidarna Polska jest odrębnym bytem politycznym. Mamy swoją tożsamość, funkcjonujemy już od ponad 10 lat na scenie politycznej. Z całą pewnością jesteśmy dziś najbardziej atakowanym ugrupowaniem, ale mamy jasne stanowisko w wielu kwestiach, chociażby jeśli chodzi o relacje z Unią Europejską. Nie myliliśmy się w ocenie wszystkich kwestii, które były najbardziej sporne z UE. Chodzi m.in. o szantaż przez Komisję Europejską, która niestety chętnie korzysta z nowego instrumentu, który dostała. Mieliśmy rację w kwestii polityki klimatycznej, energetyki węglowej. Mamy świadomość, że osiem razy z rzędu wygraliśmy wybory jako Zjednoczona Prawica, dlatego pomimo różnic szukamy pól kompromisu. Jeśli nie uda się utworzyć wspólnej listy, wystartujemy oddzielnie" – wskazał w rozmowie z portalem wPolityce.pl minister w KPRM Michał Wójcik.

"Znacznie się rozwinęliśmy"

Jednak polityk nie wykluczył, że jego partia może wystartować samodzielnie. "Dziś jesteśmy też gotowi na taki scenariusz" –przekonuje. Wójcik pytany o wybory do PE z 2014 r., gdy Solidarna Polska nie zdołała przekroczyć progu wyborczego, odpowiada: " To prawda, ale przed tymi wyborami już sprzed ponad 8 lat, w sondażach dawano Solidarnej Polsce 0 proc., a okazało się, że niewiele zabrakło abyśmy przekroczyli próg wyborczy".

Wójcik zaznacza, że partia przeszła dużą, pozytywną przemianę. "Cieszę się, że nasze struktury się rozwijają, organizowane są regularnie spotkania w różnych regionach. Mamy też dużo dobrych inicjatyw – przypomnę, że to SP zorganizowała potężną inicjatywę „W obronie chrześcijan”. Zebraliśmy w krótkim czasie ponad 400 tys. podpisów. Dzisiejsza Solidarna Polska to już nie jest ta sama partia, co przed laty, znacznie się rozwinęliśmy. Mamy swoje konwencje, swój punkt widzenia na różne sprawy" – podkreśla minister.

Czytaj też:
Kukiz: Tusk oddałby Polskę za czapkę śliwek, a Kaczyński oddałby za Polskę życie
Czytaj też:
"Albo pójdzie z PO albo zginie". Media: Hołownia słabnie i bez Tuska nie da rady

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także