Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz został zapytany przez dziennikarza Radia ZET, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował politykowi start z PiS.
– Prezes Kaczyński, jak i premier Morawiecki, jak i większość wierchuszki, oligarchii PiS ma absolutną świadomość, że nie ma takiej opcji, żebym wystartował z list Zjednoczonej Prawicy – odpowiedział muzyk i lider Kukiz'15.
Kukiz: Nie wystartuję z listy PiS-u
– Na pewno bym nie startował z list PiS. Jeśli miałbym startować, to w formule koalicyjnej – tłumaczył dalej Kukiz.
– Przez osiem lat przekonałem się, co to znaczy pracować bez pieniędzy. Nie mam już oszczędności, które zarobiłem w latach rock 'n' roll-a – dodał polityk.
– Być może wystartuję z PiS, kiedy zostaną uchwaleni sędziowie pokoju, referendum odwołujące wójtów, burmistrzów, prezydentów w formule koalicyjnej plus wpisane postulaty: zmiana ordynacji w programie PiS, zniesienie immunitetów dla posłów, senatorów, sędziów, prokuratorów – tłumaczy dalej.
W trakcie rozmowy z dziennikarzem Kukiz przyznał jednocześnie, że wolałby nie startować w wyborach, jednak czuje takie zobowiązanie. – Ja nie chcę startować do Sejmu, ja się męczę. Mam 60 lat i chcę mieć troszeczkę tego życia dla siebie, dla rodziny – mówił polityk.
– To kto panu każe, ktoś może zapytać – dopytał dziennikarz. – Wychowanie w domu. Tej ustrój jest dramatyczny, lud został ogłupiony – mówił lider Kukiz'15.
Koalicja Kukiza z Konfederacją?
W wywiadzie polityk podkreślił też, że "nie będzie czekał wiecznie", w sprawie przyjęcia projektów dot. sędziów pokoju i referendów. – Oczekuję, że w marcu będą uchwaleni sędziowie pokoju. Jak nie, to będę musiał szukać innej drogi albo w ogóle się wycofać, wrócić do domu i mieć święty spokój – stwierdził.
Polityk zapytany, czy jeśli nie uda mu się porozumieć z PiS, spróbuje nawiązać współpracę z Konfederacją, odpowiedział: "To zależy od Konfederacji".
Przypomnijmy, że Paweł Kukiz już w ubiegłym roku poinformował, że dotychczasowa współpraca z Prawem i Sprawiedliwością dotycząca wspólnych głosować w Sejmie, została zawieszona. Powodem było właśnie niewywiązanie się PiS z uzgodnień dotyczących przyjęcia ustawy o sędziach pokoju.
Czytaj też:
Tylko jedna partia zyskuje poparcie. Nowy sondaż do SejmuCzytaj też:
"Żadnego drugiego dna". Sejm przegłosował zmiany w Kodeksie wyborczym