Smoliński: Środowiska liberalno-lewicowe były uprzywilejowane

Smoliński: Środowiska liberalno-lewicowe były uprzywilejowane

Dodano: 
Poseł PiS Kazimierz Smoliński
Poseł PiS Kazimierz SmolińskiŹródło:PAP / Leszek Szymański
Organizacje lewicowe otrzymują ogromne środki. Czy ktoś sprawdza, jak rozdysponowane są pieniądze w samorządach? - mówi poseł PiS Kazimierz Smoliński w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia ostatnie ataki polityków opozycji na ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka?

Kazimierz Smoliński: Już w czasie obrad Sejmu pan minister precyzyjnie i dosyć jednoznacznie odpowiedział na zarzuty, które w zasadzie w całości są nieprawdziwe. Nie miało miejsca żadne nadużycie prawa, wszystko zostało zrobione zgodnie z aktualnymi regulaminami i standardami.

W takim razie, dlaczego opozycja atakuje program wskazując na korzyści płynące dla polityków PiS czy ich organizacji?

Tu nie ma żadnych korzyści dla polityków PiS. W mojej ocenie jest to wynik frustracji po stronie opozycji liberalno-lewicowej, ponieważ ich środowiska, z nimi powiązane, nie otrzymały środków z ministerstwa. Do tej pory to właśnie te środowiska były uprzywilejowane. Pamiętam, jak kilka lat temu w Gdańsku, jeszcze w czasie rządów śp. prezydenta Pawła Adamowicza, wspieraliśmy organizacje katolickie, ponieważ jedna organizacja lewicowa otrzymywała większe środki, niż kilkanaście organizacji katolickich w Polsce. Dziś podobnie jest w Warszawie, gdzie organizacje lewicowe otrzymują ogromne środki. Czy ktoś sprawdza, jak rozdysponowane są pieniądze w samorządach? Dlaczego związki wyznaniowe, czy organizacje katolickie są gorzej traktowane od innych?

Czyli na siłę stworzono aferę?

W mojej ocenie tak. Zwróćmy uwagę na nazewnictwo. Znów jakaś nazwa z dodatkiem „plus”. To wygląda, jak kpina z programu „500+”, który my wprowadziliśmy. W mojej ocenie jest to chęć zburzenia pozytywnego przekazu i korzyści związanych z tym programem i przemianowanie go w coś negatywnego. Powtórzę tylko, że minister Czarnek podjął decyzję zgodnie z regulaminem, który został przyjęty.

Czytaj też:
W Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec ministra Czarnka
Czytaj też:
"Będziemy o to pytać". Czarnek odbija piłeczkę ws. kontrowersyjnych dotacji

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także