Wszak Stary Testament potępia tego rodzaju aktywności. Okazuje się jednak, że nie ma wśród współczesnych religijnych Żydów jednego stanowiska na ten temat Zdawałoby się, że cytat z Księgi Kapłańskiej: „Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą – to jest obrzydliwość” (18, 22) powinien być rozstrzygający. Jednak, jak pisał o tym kilka lat temu o. Jacek Salij w artykule „Pismo Święte na temat homoseksualizmu”, opublikowanym w miesięczniku „W drodze”, biblijny zakaz „współcześni sofiści próbują zrelatywizować twierdzeniem, że nie jest to zakaz moralny, ale jedynie obrzędowy”. Salij przypomina, że przerzucanie się cytatami jest typowo sekciarską metodą czytania Pisma. Trzeba jednak dodać, że jest to bardzo poręczny sposób, by z Pisma wyczytać to, co akurat jest wygodne i potrzebne.
Jednak „obrzydliwość” w Piśmie Świętym wcale nie odnosi się tylko do zakazów rytualnych, Salij przytacza jeszcze jeden fragment z Księgi Powtórzonego Prawa (18, 9–11), „w którym obrzydliwością nazwano cały szereg niewątpliwie ciężkich grzechów, m.in. zabijanie w ofierze dla bożków własnego dziecka. Trudno więc na tej podstawie, że zachowania homoseksualne są w Biblii nazwane obrzydliwością, wnioskować, jakoby były one zakazane jedynie na mocy prawa obrzędowego. Chyba że również
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.