"Potencjał topnieje". Gen. Skrzypczak o przełomowym momencie w Donbasie

"Potencjał topnieje". Gen. Skrzypczak o przełomowym momencie w Donbasie

Dodano: 
Piotr Zychowicz i gen. Waldemar Skrzypczak
Piotr Zychowicz i gen. Waldemar Skrzypczak Źródło:YouTube / Historia realna
Co z ofensywą w Donbasie i czy Rosja przeprowadzi kolejną mobilizację wojskową – o tym m.in. mówił w nowym programie u Piotra Zychowicza generał Waldemar Skrzypczak.

Były dowódca wojsk lądowych gen. Waldemar Skrzypczak był gościem Piotra Zychowicza w nowym odcinku na kanale YouTube "Historia realna". Tematem rozmowy była bieżąca sytuacja na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej. Jeden z wątków rozmowy dotyczył spodziewanej dużej rosyjskiej ofensywy w Donbasie.

Ofensywy nie będzie?

Część analityków uważa, że operacja już trwa, choć jest w początkowej fazie i jej zakres jest wyraźnie ograniczony. Inni twierdzą, że obecne ataki Rosjan na pozycje Ukraińców nie są elementem nowej ofensywy, a jej perspektywa oddala się ze względu na nadchodzące wiosenne roztopy.

– Generalnie wszyscy, ja też, od grudnia wieszczyłem dużą ofensywę rosyjską. Byłem przekonany, że dowódcy rosyjscy stosując sztukę wojenną uderzą na wybranym kierunku, by przełamać obronę ukraińską i zdobyć Donbas. Widać wyraźnie, że te uderzenia, które trwają na sześciu kierunkach takim ogromnym wysiłkiem, potencjał, który Rosjanie gromadzili od października biegu do roku, wytracają. On topnieje – powiedział Skrzypczak.

Wojskowy stwierdził, że „może się okazać, że tej ofensywy w ogóle nie będzie”. – I to jest pewien przełom, ponieważ to świadczy o tym, że Rosjanie tracą zdolności do prowadzenia operacji zaczepnej na poziomie strategicznym. Bo to miało być przełomowe uderzenie tymi siłami, które Rosjanie gromadzili, w mobilizacji między nimi rekrutów. To topnieje, Rosjanie cały czas dosuwają na front te formacje, które szykowali na dużą ofensywę – zaznaczył.

Jak dodał, jeżeli wydzierają z tego wojska i jednostki na front, bo muszą, to znaczy, że potencjał wojsk szykowanych do ofensywy cały czas maleje.

Mobilizacja? Rosja nie ma rezerw

Skrzypczak przypomniał, że wiele mówi się, że w Rosji będzie kolejna mobilizacja. – Rosjanie, to co mogli zmobilizować, już zmobilizowali, wyciągnęli. To, co w tej chwili szkolą, to są resztki tej rezerwy, która była kiedyś szkolona. Rosjanie przez kilkanaście lat może nawet kilkadziesiąt, więcej rezerwistów nie szkolili. W związku z tym Rosjanie już nie mają kogo mobilizować. Oni jeszcze mogą powołać kolejnych rekrutów, których wcielą do armii, ale którzy pojawią się na polu walki nie wcześniej, jak na jesieni tego roku i to już nie będą pełnowartościowi żołnierze, tylko to będzie mięso armatnie –powiedział gen. Skrzypczak.

Skrzypczak przekonywał, że w kontekście szerszej ofensywy Rosjanom kończy się potencjał nie tylko sprzętowy, ale i osobowy. Jego zdaniem nie ma co mówić o kolejnej mobilizacji, bo w praktyce Moskwa nie ma po kogo sięgać. – Nie mają rezerw osobowych, wyszkolonych, które mogliby wcielić do wojska i wysłać na front. Moim zdaniem to jest chwila przełomowa – która się wydarzy w ciągi miesiąca albo dwóch – kiedy zdolności do prowadzenia operacji zaczepnej w ogóle się Rosjanom skończą.

– Teraz trwa bitwa o czas po obu stronach. To jest czas, który, mam nadzieję, przy pomocy Zachodu, wykorzystają Ukraińcy. Zmobilizują kilkanaście brygad i na jednym, wybranym kierunku, dokonają przerwania rosyjskiej obrony. Trzeba budować warunki do tej operacji. Nie same czołgi i BWP wygrają. Tę operację wygrać mogą Ukraińcy, działając we wszystkich obszarach, w jakich tylko można działać. M.in. ruch oporu, działania dywersyjne, sabotażowe, czyli wszystko to, co ma osłabić wolę walki żołnierzy rosyjskich. Ukraińcy nie wyprą Rosjan ze swojego terytorium, jeżeli Rosjanie będą się bronili do ostatniego żołnierza. Nie mają takich sił i mieć nie będą – ocenił gen. Skrzypczak.

Dalej, wojskowy tłumaczył, dlaczego odbicie zajętych przez Rosjan ukraińskich terytoriów będzie tak trudne i kosztowne, jeżeli ma nastąpić.

Czytaj też:
Płk Lewandowski tłumaczy, dlaczego Rosjanie nie radzą sobie w Donbasie
Czytaj też:
Syrski: Walki o Bachmut osiągnęły najwyższy poziom intensywności

Źródło: Historia realna, YouTube / DoRzeczy.pl
Czytaj także