We wtorek Zbigniew Rau złożył wizytę w Brukseli, gdzie uczestniczy w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich NATO.
Polskie MSZ poinformowało w komunikacie, że głównym tematem rozmów są konsekwencje wojny, jaką Rosja toczy przeciwko Ukrainie, a także możliwości dalszego wsparcia sojuszników wobec władz w Kijowie. Spotkanie w Brukseli ma być także poświęcone przygotowaniu decyzji szefów dyplomacji przed szczytem Paktu Północnoatlantyckiego, który w lipcu tego roku odbędzie się w Wilnie.
Rzecznik prasowy resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina przekazał, iż ministrowie spotkają się z szefem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą w ramach Komisji NATO – Ukraina. Oprócz tego, wezmą udział w dyskusjach z przedstawicielami Unii Europejskiej oraz swoimi odpowiednikami z państw z Azji i Pacyfiku.
Finlandia w NATO
4 kwietnia Finlandia oficjalnie stała się członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Fiński minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto podpisał dokument o przystąpieniu kraju do struktur Paktu. Uroczyste podpisanie aktu odbyło się przed kamerami w siedzibie NATO w Brukseli, w budynku Manfreda Wernera. Haavisto nazwał ten moment "historycznym".
Podczas konferencji prasowej szef polskiego MSZ mówił o znaczeniu Finlandii dla NATO, a zwłaszcza jego wschodniej flanki. – Finlandia słynie z silnego lotnictwa, silnej artylerii, licznych, bardzo dobrze przeszkolonych rezerw – zauważył Zbigniew Rau. I dodał, iż to "bardzo dobre wzmocnienie, jeśli chodzi o siłę zarówno odstraszania, jak i obrony NATO".
– Finlandia będzie bardzo silnym ogniwem wschodniej flanki NATO – stwierdził minister spraw zagranicznych. – Mamy z czego się cieszyć, i to nie tylko w wymiarze politycznym. To jest potwierdzenie jedności państw podobnie myślących, potwierdzenie atrakcyjności Sojuszu – mówił Rau.
Czytaj też:
Finlandia w NATO. Prezydent Duda: Razem jesteśmy silniejsiCzytaj też:
Granica Rosji z NATO podwoi się. Wszystko z winy Putina