Ukraińska kontrofensywa. Daniłow: Rząd nie ma prawa popełnić błędu

Ukraińska kontrofensywa. Daniłow: Rząd nie ma prawa popełnić błędu

Dodano: 
Ołeksij Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony
Ołeksij Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Źródło: Wikimedia Commons
Ołeksij Daniłow zauważył, że ukraiński rząd "nie ma prawa popełnić błędu, podejmując decyzję o rozpoczęciu kontrofensywy".

W czwartek doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak oświadczył, że ukraińska kontrofensywa trwa już od kilku dni.

Od kontruderzenia armii Ukrainy bardzo wiele zależy, ponieważ nieudana i krwawa próba przejęcia terytorium z rąk rosyjskich okupantów mogłaby osłabić optymizm wśród kluczowych zachodnich sojuszników Kijowa i skłonić do podjęcia negocjacji z Moskwą na jej warunkach.

Eksperci wojskowi uważają, że jednym z głównych zadań ukraińskiego wojska podczas kontrofensywy powinno być wyzwolenie terytoriów na południu kraju w celu odcięcia "mostu lądowego" na Krym, przez który przerzucani są rosyjscy żołnierze. Aczkolwiek jest mało prawdopodobne, aby Ukraina przeprowadziła frontalny atak tam, gdzie jest to najbardziej oczekiwane.

"Jutro, pojutrze albo za tydzień"

– Ukraińska armia jest gotowa do rozpoczęcia długo zapowiadanej kontrofensywy – powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow w rozmowie ze stacją BBC, cytowaną w sobotę przez portal rp.pl.

Polityk nie wskazał dokładnej daty, kiedy kontrofensywa się rozpocznie, stwierdził, że może być to "jutro, pojutrze albo za tydzień". – Ukraiński rząd nie ma prawa popełnić błędu, podejmując decyzję o rozpoczęciu kontrofensywy, ponieważ jest ona historyczną szansą, której Kijów nie może stracić – mówił.

Co ciekawe, wywiad Daniłowa dla BBC został przerwany telefonem od prezydenta Ukrainy. Wołodymyr Zełenski wezwał sekretarza Rady Bezpieczeństwa i Obrony, by omówić kwestie związane z kontrofensywą.

Sytuacja w Bachmucie

Ołeksij Daniłow odniósł się również do obecnej sytuacji w Bachmucie. Przypomnijmy, że ostatnio Jewgienij Prigożyn poinformował, że jego najemnicy rozpoczęli planowe wycofywanie się z regionu. Walki w Bachmucie określa się najbardziej krwawą bitwą piechoty w Europie od zakończenia II wojny światowej.

– Bachmut to nasza ziemia, nasze terytorium, musimy go bronić – stwierdził sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony.

– Kontrolujemy tylko niewielką część miasta i przyznajemy to. Ale trzeba pamiętać, że Bachmut odegrał dużą rolę w tej wojnie – dodał polityk.

Czytaj też:
Rosja rozmieszcza broń jądrową na Białorusi. Prezydent USA komentuje
Czytaj też:
Nowe dostawy broni dla Ukrainy? Zełenski: Kwestia codziennych rozmów z partnerami

Źródło: BBC / rp.pl
Czytaj także