W poniedziałek w Rzeszowie odbyło się spotkanie ministrów Mariusza Kamińskiego oraz Ihora Kłymenko. Szefowie resortów spraw wewnętrznych Polski i Ukrainy rozmawiali m.in. o wsparciu sprzętowym dla ukraińskich służb mundurowych.
W spotkaniu wzięli także udział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki oraz komendanci Polskiej Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej.
Kamiński o pomocy dla Ukrainy
W swoim przemówieniu minister Mariusz Kamiński nawiązał do sobotnich wydarzeń, które miały miejsce w Rosji. – Wiemy co się dzieje na Wschodzie, widzieliśmy w sobotę przerażające sceny z Rosji. To państwo ulega coraz większej demoralizacji. To pokazuje, jak wielkim zagrożeniem Rosja jest nie tylko dla Ukrainy, ale także dla całego regionu i świata – powiedział.
Szef MSWiA podkreślił, że Polska od pierwszych dni od rozpoczęcia wojny na Ukrainie wspiera ten kraj. Poinformował także o sprzęcie, który Polska przekazała stronie ukraińskiej. Dodał, że współpraca pomiędzy Polską a Ukrainą jest niezwykle ważna oraz że nadal będziemy wspierać ten kraj w walce o wolność. – Rozpoczynamy dostawę broni dla Gwardii Narodowej Ukrainy, brygad szturmowych ukraińskiej policji i Służby Granicznej. To tysiące karabinów maszynowych i miliony sztuk amunicji, które pozwolą efektywnie walczyć obrońcom wolności Ukrainy i Europy – zaznaczył minister Mariusz Kamiński.
Polityk dodał również, że ci, którzy walczą na froncie po stronie ukraińskiej, mogą liczyć na polską pomoc. – Dysponujemy pociągiem sanitarnym, który będzie odbierał rannych funkcjonariuszy z Lwowa i będzie dystrybuował ich na terytorium Polski, do szpitali MSWiA. Będziemy także wspierali ukraińskich partnerów sprzętem medycznym, który zostanie wykorzystany w ich szpitalach – powiedział.
Ihor Kłymenko podziękował Polakom za okazane wsparcie. – Od pierwszych dni wojny odczuwamy pomoc, która spływa od narodu polskiego. Chciałbym podziękować polskiemu rządowi, jak również Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji Polski za pomoc okazaną stronie ukraińskiej po katastrofie w Kachowce. Mogliśmy zapewnić wodę pitną dla dziesiątek tysięcy osób, które mieszkają na tych terenach. Dzięki temu sprzętowi udało nam się też wypompować wodę, która dostała się do mieszkań ludności cywilnej – mówił.
Czytaj też:
Media: Niemcy blokują miliardową pomoc dla Ukrainy. W tle sprawa PolskiCzytaj też:
"Pomoc" wojskowa Zachodu dla Ukrainy. Sprzęt został rozebrany na części