W poniedziałek prezes Prawa i Sprawiedliwości wziął udział w pikniku wojskowym w Uniejowie. Podczas swojego wystąpienia Kaczyński mówił o zbliżających się wyborach oraz ich stawce. Prezes PiS wskazywał także, że tylko kontynuacja rządów przez Zjednoczoną Prawicę daje gwarancję bezpieczeństwa.
"Tusk to czyste zło"
Wicepremier ponownie przestrzegał także przed powrotem do władzy Platformy Obywatelskiej, nie szczędząc przy tym mocnych słów. Podczas wystąpienia Kaczyńskiego padły słowa o "zdrajcach" i "czystym źle".
– Ostatnio Tusk zaczął głosić, że jego formacja to jest szeroki sojusz od Rozenka [Andrzeja - przyp. red.], współpracownika Urbana. Człowieka, o którym tu nie mogę nic powiedzieć, bo trudno, żebym publicznie w obecności dam używał brzydkich słów, a tylko takimi musiałbym się posłużyć, więc już nic więcej nie powiem. A z drugiej strony według niego to jest, i to jest właśnie to najgroźniejsze i najbardziej obrzydliwe, według niego tam są ci, którzy chcą kontynuować dzieło mojego śp. brata – zaczął Kaczyński.
Dalej prezes PiS mówił, że w szerokim obozie PO "rzeczywiście jest grupka zdrajców", którzy w przeszłości współpracowali z Lechem Kaczyńskim. Wicepremier określił ich mianem "obrzydliwych".
– To są ludzie, którzy po prostu zdradzili wszystko, którzy dla swoich karier są na wszystko gotowi. Niektórzy z nich byli związani z, powiedzmy sobie, ze złej sławy organizacjami, tylko kiedyś o tym nie wiedziano – dodał.
Kaczyński przestrzegał, że polityczne dziedzictwo jego brata "nie ma nic wspólnego z tym niszczycielem, który także jego niszczył w sposób cyniczny i niesłychanie wręcz brutalny".
– Tusk to jest, można powiedzieć, personifikacja zła w Polsce, to jest czyste zło. Jeszcze raz powtarzam, to jest oszustwo. On rzeczywiście poszedł w tą stronę, że ubeków broni, różnego rodzaju ciemne elementy gromadzi pod swoimi sztandarami – stwierdził prezes PiS.
Czytaj też:
Kukiz ujawnia: Marek Jakubiak wystartuje z list PiSCzytaj też:
"Demoralizacja". Prezes PiS: W Polsce takich ludzi jest niestety dużo