Szef rządu opublikował w sobotę na swoim profilu w serwisie X (dawniej Twitter) nagranie fragmentu wystąpienia Donalda Tuska na Campusie Polska Przyszłości, gdzie szef PO mówił o podniesieniu wieku emerytalnego.
– Podjąłem decyzję, ale ją źle przygotowałem. Między innymi to wrażenie przymusu. Nawet nie wrażenie, to był w jakimś sensie przymus. (...) Być może "pomogłem" PiS-owi wygrać wybory, a wiek został cofnięty, czyli efekt jest podwójnie negatywny – stwierdził Tusk.
Dalej przekonywał, że "w przypadku wieku emerytalnego można było zrobić coś, co zrobiliśmy w dużej mierze przy reformie OFE".
Nagranie na profilu Morawieckiego. "Tusk się wygadał"
Na archiwalnym nagraniu pokazano, jak Tusk mówi, że "pieniądze z OFE nie są własnością Polaków, gdyby były własnością Polaków, to każdy mógłby wycofać pieniądze z OFE".
Film podsumowuje narrator słowami: "Ty Donald już nic nie tłumacz, każdy wie, że chcesz podnieść wiek emerytalny drugi raz".
Na końcu wyświetla się grafika z hasłem: "Tusk to niebezpieczny człowiek. Nie daj mu się znów oszukać!".
Pytanie o wiek emerytalny w referendum
Wiek emerytalny w Polsce to dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Prawo i Sprawiedliwość cofnęło reformę wprowadzoną przez rząd PO-PSL, która podnosiła i zrównywała go dla obu płci do 67 lat.
O wiek emerytalny rządzący chcą zapytać Polaków w referendum, które odbędzie się razem z wyborami 15 października. Pytanie brzmi: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?".
Pozostałe pytania dotyczą zgody na wyprzedaż majątku państwowego, przymusową relokację nielegalnych migrantów i likwidację zapory na granicy z Białorusią.
PiS zachęca, by na każde z tych pytań odpowiedzieć negatywnie. Z kolei opozycja namawia do bojkotu głosowania. Zgodnie z przepisami, aby referendum było wiążące, frekwencja musi przekroczyć 50 proc.
W wyborach 15 października Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję. Wszystkie ugrupowania polityczne przekonują, że będą to najważniejsze wybory od 1989 r.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński ogłosił liderów list wyborczych PiS