W trakcie przemówienia w Elblągu prezes PiS powiedział, że w czasie kampanii stosowane są różne chwyty.
Kaczyński: Trzaskowski to skrajna lewica
Przywołał w tym kontekście kampanię prezydencką z 202 roku. – Najpierw pewna pani, przez uprzejmość wobec pań nie będę wymieniał jej nazwiska, kandydowała i tak… coraz niżej. I w pewnym momencie została wymieniona na pewnego pana. No i on uzyskał rzeczywiście dużo lepszy wynik – powiedział Kaczyński, nawiązując do zamiany notującej fatalne wyniki sondażowe Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego, który ostatecznie o włos przegrał wybory prezydenckie z Andrzejem Dudą.
Kaczyński poinformował zgromadzonych, że nie będzie nic mówił o Kidawie-Błońskiej, bo startuje ona do Senatu. – A jeśli chodzi o tego pana, to on jest takim cieniem, pomocnikiem. Już nie chcę używać słow. A poza tym giermek to nie było mało, można z tego było zostać rycerzem – twierdził.
Dalej przekonywał, że "niektórzy mówią", że Rafał Trzaskowski wejdzie w rolę Donalda Tuska. – Nie wiem czy tak będzie, ale tak się mówi w Warszawie. Nie dajcie się nabrać. To jest dokładnie to samo – ostrzegł zwolenników partii, internautów i widzów. W jego ocenie, może być jeszcze gorzej, ponieważ podczas gdy Donald Tusk "ma być królem w Europie" i "nie ma żadnych poglądów", to Rafał Trzaskowski jest skrajnym lewicowcem. – Czy on to głęboko przeżywa, nie wiem. Czy to jego taktyka, też nie wiem, ale to, co wyprawia w Warszawie, to jest skrajna lewica. To nam też grozi – powiedział Jarosław Kaczyński.
– My nie jesteśmy bezgrzeszni, tylko Chrystus i Maria byli bez grzechu, ale w porównaniu z tamtymi to wybieracie między białym a czarnym – dodał.
"Najważniejsze wybory"
Podczas konwencji w Elblągu szef partii rządzącej podkreślał wagę nadchodzących wyborów. – Dziś, tak jak w 89. roku stoimy przed najważniejszymi wyborami – one będą decydować o losie Polski. Nasze hasło: "Bezpieczna Przyszłość Polaków" wyraża to w czym skutecznie działamy. Zależy nam na losie Polaków. Nasi przeciwnicy nie przejmowali się seniorami. Nasz rząd dba o seniorów, dba o bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne Polski. Na Zachodzie bezpieczeństwo kobiet jest zagrożone, ale u nas tak nie jest – mówił wicepremier.
– Zwyciężymy, ale trzeba walczyć do ostatniego dnia kampanii. Nasz plan jest na 8 lat, ale tak naprawdę dobry rząd potrzebujemy na dłużej, by odzyskać to, co straciliśmy poprzez losy historii. Myślimy o wielkiej i silnej Polsce. – zapowiadał Jarosław Kaczyński.
Czytaj też:
Konfederacja: PiS i PO puściły wszelkie hamulce. "Po nas choćby potop"Czytaj też:
Nowy spot PO: Polki boją się, że skończą w więzieniu