Trwa ostatni tydzień kampanii wyborczej. Wszystkie liczące się w walce o mandaty stronnictwa polityczne: Zjednoczona Prawica, Koalicja Obywatelska, Konfederacja, Trzecia Droga, Lewica i Bezpartyjni Samorządowcy, wypuszczają liczne materiały, którymi próbują poszerzyć swoje elektoraty.
Wraz z wyborami przeprowadzone zostanie referendum. Poszczególne formacje prezentują odmienne stanowiska co do tego przedsięwzięcia. O udział w nim i w głosowanie "4 razy nie" apelują przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy. W nowym spocie do uczestnictwa w referendum zachęcał lider Suwerennej Polski, Zbigniew Ziobro.
Ziobro apeluje ws. referendum
– Dziś Polska to jeden z najbezpieczniejszych krajów w Europie. Jeśli 50 proc. Polaków pójdzie na referendum to jego wynik będzie prawnie wiążący dla każdego rządu – mówi minister sprawiedliwości na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.
– Jeśli Polacy zdecydują, że nie zgadzają się na przyjęcie tysięcy islamskich imigrantów z krajów Unii Europejskiej, to żaden rząd nie będzie mógł ich sprowadzić. Obrońmy taką Polskę w referendum 15 października, w której każda kobieta i każde dziecko może bezpiecznie, bez strachu wychodzić z domu – apeluje polityk SP.
Pytanie o imigrantów
15 października wraz z wyborami do Sejmu i Senatu odbędzie się referendum, w którym chętni będą mogli udzielić odpowiedzi na cztery pytania.
- Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
- Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
- Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
- Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
Czytaj też:
Ważny komunikat PKW. Chodzi o karty do głosowaniaCzytaj też:
Skarga Trzeciej Drogi ws. referendum. Jest decyzja Sądu Najwyższego