Ziemkiewicz: Wynik PiS może być lepszy. "Efekt poprawnościowy" jest silny

Ziemkiewicz: Wynik PiS może być lepszy. "Efekt poprawnościowy" jest silny

Dodano: 
Dziennikarz, publicysta i pisarz Rafał Ziemkiewicz
Dziennikarz, publicysta i pisarz Rafał Ziemkiewicz Źródło: PAP / Albert Zawada
Publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz skomentował wyniki exit poll przedstawione przez Ipsos.

Rafał Ziemkiewicz był gościem wieczoru wyborczego w Telewizji Republika. W ocenie komentatora niewykluczone, że wynik PiS będzie wyższy, niż wskazuje na to exit poll. – O dwa lub trzy punkty procentowe. Znamy taką sytuację z przeszłości. Bardzo silny jest tzw. efekt poprawnościowy. Wyborcy, którzy głosują inaczej niż mówią im media, traktują ankieterów robiących exit poll jako element tego systemu, przeciw któremu głosowali i nie chcą z nimi rozmawiać – przekonywał publicysta.

– Nie znamy metodologii sondażu, mamy doświadczenie ze Słowacji i Węgier. Dochodzi element tożsamościowy, dlatego myślę, że PiS może mieć większe poparcie – dodał Rafał Ziemkiewicz wskazując, że jeśli Ipsos zastosował tzw. kalkulator Flisa, to ostateczne wyniki wyborów parlamentarnych mogą być wyraźnie inne.

Opozycja. Kto jest prawdziwym zwycięzcą?

Według publicysty "Do Rzeczy", po stronie opozycji zwycięzcą nie jest Donald Tusk, ale Trzecia Drogą. – Kosiniak-Kamysz miał przejść na listy KO, Hołownia zupełnie się "utopić", a to się nie stało – zauważył.

Ziemkiewicz odniósł się też do słabego wyniku Konfederacji. – Nie sądzę, żeby "taśmy Banasia" miały wpływ na wynik Konfederacji, ta informacja była za późno. Może rykoszetem trafiła w nich afera youtuberów, co przypomniało wypowiedzi Korwina o współżyciu z 13-latkami – zauważył.

Publicysta dodał też, że koalicja opozycji, gdyby doszło do utworzenia rządu przez PO, Trzecią Drogę i Lewicę, nie ma większości do przełamania weta prezydenckiego. – Obawiam się, że czeka nas czas impotencji narodowej – stwierdził Rafał Ziemkiewicz.

Pojawiło się drugie badanie exit poll. Zmiany w wynikach

Exit poll pracowni IPSOS to niejedyne badanie, jakie pojawiło się po zakończeniu głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu. Ogólnopolska Grupa Badawcza przedstawiła swoje wyniki sondażu przeprowadzonego wśród wyborców tuż po opuszczeniu lokali wyborczych. Wynika z nich, że wybory wygrała Zjednoczona Prawica, choć z poparciem niższym niż daje jej sondaż IPSOS.

Według danych zebranych przez OGB, na PiS głosowało 33,5 proc. Polaków. Druga Koalicja Obywatelska zdobyła 31, 4 proc. głosów. Na trzecim miejscu uplasowała się Trzecia Droga z wynikiem 13,9 proc.

Na dalszych miejscach znaleźli się Lewica (9,8 proc.) i Konfederacja (7,7 proc.). Do Sejmu nie weszły komitety Bezpartyjnych Samorządowców (2,2 proc.) oraz Polska Jest Jedna (1,3 proc.).

Czytaj też:
PiS czeka na ruch prezydenta. "Podejmiemy się utworzenia nowego rządu"
Czytaj też:
PiS wygrywa zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn

Źródło: Telewizja Republika / WP
Czytaj także