Media donoszą, że wśród priorytetów nowego rządu koalicyjnego mają być radykalne zmiany w TVP. Należy spodziewać się zwolnień oraz szybkich decyzji. "Godzina zero nastąpi w chwili powołania rządu, nie wcześniej. Ale wówczas można znaleźć rozwiązania zgodne z prawem, korzystając choćby z uprawnień walnego zgromadzenia spółki. Może trzeba będzie 'jechać po bandzie', ale nie 'poza bandą'" – przyznaje Braun w rozmowie z Wirtualną Polską.
"Subiektywna może być TV Republika czy TV Trwam. Ale media publiczne, czyli TVP i Polskie Radio, muszą dbać o standardy, obiektywizm i jakość informacji, bo to jest ich misja. To uzasadnia ich funkcjonowanie jako ważnego elementu demokratycznego państwa. Wszyscy je utrzymujemy z podatków, więc powinny być dla wszystkich" – przekonuje.
TVP bez pieniędzy?
Pytany po pomysł "wzięcia głodem TVP", odpowiada: "Odciąć jej zupełnie finansowanie ze środków publicznych? To jest pomysł radykalny, ale w pełni zgodny z prawem. Rzeczywiście, opozycja mówi, że jeśli wszystko inne zawiedzie, a ona stworzy już rząd, to zakręci kurek. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie".
Były szef TVP liczy na to, że prezydent nie będzie hamował zmian w mediach publicznych. "Mam nadzieję, że prezydentowi także zależy, żeby w Polsce na powrót powstała uczciwa TVP. W końcu jak mamy uczciwą TVP, to mamy też gwarancję uczciwych i równych dla wszystkich wyborów. Jak PiS będzie w opozycji, to powinien być zainteresowany istnieniem uczciwych mediów publicznych, które nie są stronnicze" – przekonuje.
Dalej Juliusz Braun kreśli wizję swojej wymarzonej TVP. "Wierzę, że taka TVP jest możliwa nawet w naszym spolaryzowanym społeczeństwie. Moim zdaniem powinni to robić młodzi menadżerowie i młodzi dziennikarze ze świeżym spojrzeniem na sprawy społeczno-polityczne, ale też na postęp technologiczny. Oni widzą najlepiej, jak się zmienia rynek. Ale oczywiście muszą też rozumieć i doceniać rolę mediów publicznych" – podkreśla.
Braun postuluje także rewolucję w Polskim Radiu oraz likwidację Rady Mediów Narodowych.
Czytaj też:
Kto powinien utworzyć rząd?Czytaj też:
"Dublerzy mogą się pakować". Plan opozycji na "rozliczenie" TK