15 października Polacy wybrali 460 posłów oraz 100 senatorów na 4-letnią kadencję. PiS zdobyło 35,38 procent głosów, KO – 30,70 procent, Trzecia Droga – 14,40 procent, Nowa Lewica – 8,61 procent, a Konfederacja – 7,16 procent głosów.
W poniedziałek 13 listopada prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję stworzenia rządu. Jednak nawet politycy PiS przyznają, że będzie to niezwykle trudne zadanie – szczególnie, że KO, Trzecia Droga i Lewica zawiązały już oficjalnie koalicję.
Poseł Marek Jakubiak analizował na antenie TV Trwam przyczyny niezadowalającego wyniku partii Jarosława Kaczyńskiego. – Rycerskość polityczna Prawa i Sprawiedliwości doprowadziła do tego, że przegrali wybory – stwierdził. – Zaczynają dominować nowe europejskie mody wprowadzane przez Donalda Tuska od dwóch lat, gdzie prawda, honor i ambicje nie mają najmniejszego znaczenia w polityce. To jest upokarzające dla ludzi, którzy właśnie na takich kanonach się wychowali – ubolewał Jakubiak.
Pracowity Morawiecki, ale bez większości
Zdaniem posła koła Kukiz'15 na razie Koalicję Obywatelską, PSL, Polskę 2050 i Lewicę łączy wspólny mianownik, dlatego "Mateusz Morawiecki może mieć kłopot". – W polskiej polityce nie widzę następcy dla Mateusza Morawieckiego – zachwalał jednocześnie. – Takiego premiera ze świecą szukać. W ministerstwach nazywają go "robocopem", dlatego że nie wiedzą, kiedy on śpi – mówił.
Jednocześnie przyznał, że premier Morawiecki ma małe szanse na znalezienie większości dla swojego rządu. – Tam jest gigantyczna presja. Środki masowego przekazu paręnaście milionów ludzi nastawiło wrogo do Prawa i Sprawiedliwości. Jakikolwiek polityk, który przeszedłby w tej chwili na stronę PiS, będzie poddany ostracyzmowi na skalę do dziś niespotykaną. Oni doskonale wiedzą, że są w pewnego rodzaju imadle, które ich ścisnęło i nie chce wypuścić – przekonywał.
Czytaj też:
Poparcie dla partii politycznych miesiąc po wyborach. PiS wciąż na czele