Sąd skazał byłego szefa CBA, koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz jego byłego zastępcę Macieja Wąsika na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za działania w aferze gruntowej.
Wyrok zapadł w Sądzie Okręgowym w Warszawie, gdzie wrócił po czerwcowym orzeczeniu Sądu Najwyższego, który to uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA. Proces toczył się w trybie niejawnym.
Orzekała sędzia "Iustitii"
Sprawę rozstrzygała trójka sędziów: Anna Bator-Ciesielska, Grzegorz Miśkiewicz i Mariusz Iwaszko. Wyrok ogłoszono jawnie – informuje "Gazeta Wyborcza".
Rafał Ziemkiewicz zwraca uwagę, że pierwsza z nich należy do stowarzyszenia "Iustitia", które przez lata było zaangażowane w konflikt z rządem PiS. Sędziowie z tej organizacji w przeszłości m.in. apelowali do Komisji Europejskiej, aby ta wszczęła postępowanie przeciw Polsce.
"Bator-Ciesielska, egeria Iustitii. Równie bezstronna jak Nitras albo Kierwiński (użyj Google’a). Co czyni całą sprawę polityczną hucpą i niczym więcej" – stwierdził publicysta "Do Rzeczy".
"Sędzia Bator-Ciesielska ma poglądy jednoznanie antypisowskie. Fakt, że mimo tego nie wyłączyła się od orzekania w sprawie Kamińskiego i Wąsika jest rzeczą niebywałą. Podobnie jak sędzia Wojciech Łączewski, który wydał pierwotny, skandaliczny wyrok" – dodaje Cezary Gmyz.
O Bator-Ciesielskiej zrobiło się głośno 2019 roku, gdy odmówiła orzekania razem z Przemysławem Radzikiem, zastępcą sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych oraz z Michałem Lasotą, drugim zastępcą. Jak twierdziła, zachodziła przeszkoda w rozpoznaniu sprawy, którą miała z nim prowadzić. Powołała się przy tym na rotę ślubowania sędziego, zgodnie z którą każdy ma prawo do rozpoznania jego sprawy przez sąd niezależny i niezawisły.
Fala komentarzy po skazaniu Kamińskiego
Dzisiejszą decyzję sądu szeroko komentują politycy i publicyści. "Skandaliczny wyrok! Min. Kamiński i min. Wąsik skazani za tropienie i tępienie korupcji. To rodzaj politycznej zemsty na ludziach, którzy ścigali patologie niszczące Polskę. Wyrok bardzo szkodliwy, budzi niesmak i poczucie niesprawiedliwości" – ocenia Stanisław Żaryn, b. Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej.
Zupełnie inaczej sprawę ocenia nowy wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek. "Sprawiedliwość, choć po latach, wraca na swoje tory. Niezależny sąd podjął prawomocną decyzję. Każdy, kto łamie prawo, nadużywa swojej władzy musi odpowiedzieć. Nie ma świętych krów!" – napisał Śmiszek.
twittertwittertwitterCzytaj też:
"Jak w stanie wojennym". Burza po decyzji rządu ws. mediów publicznychCzytaj też:
Władze mediów publicznych odwołane. Jest komentarz Tuska