Sobota to czas partyjnych konwencji samorządowych. Konfederacja ogłosiła, że będzie startowała w wyborach wspólnie z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Koalicja Obywatelska oraz Trzecia Droga skupiły się na mobilizacji elektoratów, w obawie, że październikowy sukces w wyborach parlamentarnych osłabi frekwencję wśród osób, które na nie głosują. Z kolei Lewica proponuje znaczny wzrost nakładów na budownictwo socjalne.
Listy Lewicy kompletne
Włodzimierz Czarzasty przemawiając podczas konwencji Lewicy w Warszawie wskazał, że partia skompletowała już listy wyborcze na poziomie sejmików. Jak zapewnił, jego partia "jest gotowa" do walki o głosy i idzie do wyborów "razem ze wszystkimi partiami lewicowymi".
– Ustaliliśmy nasze priorytety. Są ludzie, jest program, jest program są ludzie. Chcemy wszystkim powiedzieć jasno i precyzyjnie: jesteśmy przygotowani na walkę, aby zdobyć minimum 10 procent. Bo wiemy, że jak Lewica zdobędzie 10 procent, to w żadnym sejmiku PiS nie będzie rządził. To wynika z badań, to wynika z analiz – powiedział Czarzasty.
Dalej polityk mówił o programie partii, w którym dużo miejsca poświęcono usługom publicznym, a wśród nich – budownictwu socjalnemu.
– Nie ma dobrych usług publicznych bez dobrze funkcjonujących szpitali, żłobów, przedszkoli. Nie ma dobrze funkcjonujących usług publicznych bez mieszkalnictwa. I chcę jasno powiedzieć. Nie wierzymy w programy, że będą zwracane odsetki ludziom budującym mieszkania – powiedział jeden z liderów Lewicy.
Jego zdaniem, w najtrudniejszej sytuacji są ludzie, którzy nie mają zdolności kredytowej. Dlatego Lewica proponuje autorski samorządowy program budownictwa mieszkań na tani wynajem. – Jest aktualny, nie odpuścimy go na centymetr – zapewnił jeden z liderów Lewicy.
Czytaj też:
"Ktoś trafi do więzienia". Mocne słowa CzarzastegoCzytaj też:
"PSL i Polska 2050 są hamulcowymi". Czarzasty o projektach Lewicy