Hejter PO atakował Polskę 2050. Jest komentarz Hołowni

Hejter PO atakował Polskę 2050. Jest komentarz Hołowni

Dodano: 
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia Źródło:PAP / Leszek Szymański
Internetowy hejter posługujący się pseudonimem Pablo Morales otrzymał 300 tysięcy zł od Platformy Obywatelskiej. Głos zabrał Szymon Hołownia.

O sprawie Pablo Moralesa już kilka miesięcy temu pisał portal TVP Info (artykuł został skasowany przez nowe kierownictwo mediów publicznych).

Jak informuje Wirtualna Polska, Bartosz K. to w rzeczywistości Bartosz Kopania – doradca PO, który przed laty pisał m.in. przemówienia dla Grzegorza Schetyny i był autorem hasła "opozycja totalna". Mężczyzna miał w ciągu ostatnich 8 lat otrzymać od Platformy Obywatelskiej ponad 300 tysięcy złotych.

Pablo Moralesa śledzi na Twitterze ponad 100 tys. internautów, w tym Donald Tusk, Borys Budka czy Roman Giertych. Mężczyzna przez lata promował polityków PO ostra w wulgarny sposób atakował jej przeciwników – i to nie tylko związanych z PiS, ale również z Lewicy i Polski 2050.

Hołownia: Śmiać się chce

Na konferencji prasowej o komentarz do sprawy został poproszony Szymon Hołownia, którego w przeszłości Pablo Morales wielokrotnie atakował.

– Z tego się śmieję, bo jeżeli ktoś musi uciekać się do takich form walki politycznej, no to źle o nim świadczy. Naprawdę nie wiem, czy to było tak, że PO płaciła za to, żeby ktoś hejtował Hołownię, natomiast rozumiem, że mówimy o tym człowieku i o tym, co wypisywał – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

– Zawsze jak słyszę czy czytam takie rzeczy, to po prostu myślę sobie, że to jakaś straszna bieda, jeżeli nie jesteś w stanie dyskutować publicznie inaczej niż tylko w taki sposób. To świadczy tylko o tym, kto obraża, nie o tym, kto jest obrażany – dodał marszałek Sejmu.

Tusk wrogiem tzw. mowy nienawiści?

Przypomnijmy, że Donald Tusk jest zadeklarowanym wrogiem "mowy nienawiści".

– Śmierć Pawła Adamowicza nie jest jednostkowym wybrykiem.– Prezydent Gdańska został zamordowany dlatego, że przez długie miesiące (…) wielka, pisowska machina, starała się wmówić, że jest on wcieleniem zła. Oczywiście, zawsze na końcu musi znaleźć się ktoś, kto wyciągnie nóż albo rewolwer. Jednak na początku zawsze jest złe słowo. Nazizm też nie zaczął się od komór gazowych, a właśnie od tego złego słowa – grzmiał Tusk 13 stycznia podczas spotkania w Gdańsku.

Z kolei minister ds. równości i wiceminister sprawiedliwości zapowiedzieli już wpisanie do Kodeksu Karnego przestępstwa "mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć".

Czytaj też:
Fala komentarzy ws. afery hejterskiej PO. "Tusk karmi setki takich Moralesów"
Czytaj też:
PiS kupi znaną telewizję? "Są prawicowi biznesmeni, którzy wyłożą pieniądze"

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także