Mentzen ocenił, dlaczego Tusk nie wprowadza całkowitego embarga

Mentzen ocenił, dlaczego Tusk nie wprowadza całkowitego embarga

Dodano: 
Sławomir Mentzen (Konfederacja)
Sławomir Mentzen (Konfederacja) Źródło: PAP / Albert Zawada
Sławomir Mentzen został zapytany przez Bogdana Rymanowskiego, czy Polska powinna wypowiedzieć Zielony Ład i czemu Tusk nie wprowadza embarga.

Rolnicy protestują w Warszawie. Cele: powstrzymanie realizacji w Polsce ideologicznej polityki klimatycznej Unii Europejskiej oraz rozwiązanie problemu z nadmiernym sprowadzaniem do Polski produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.

Konfederacja: Wycofać się z Zielonego Ładu

Sławomir Mentzen przypomniał w Radio ZET stanowisko Konfederacji, że Polska powinna wycofać się z unijnej polityki Zielonego Ładu. Ocenił, że szanse na powstrzymanie brukselskiego establishmentu istnieją. Zwrócił w tym kontekście uwagę, że protesty rolników trwają w niemal całej Europie.

Mentzen powiedział, że protest rolników to poniekąd pomysł Donalda Tuska. – Skoro premier wygonił rolników z granicy, wpisując ją na listę infrastruktury krytycznej, to przyjechali blokować Warszawę – stwierdził.

– Lepiej, żeby blokowali Sejm, KPRM, przeszkadzali politykom, którzy są odpowiedzialni za to, że próbuje się w Polsce zabić rolnictwo – ocenił poseł Konfederacji.

– Ważne, żeby Polacy wiedzieli, że rolnicy protestują w interesie nas wszystkich, bo bezpieczeństwo żywieniowe jest w interesie wszystkich – podkreślił.

– Żywność będzie tańsza, jeśli będzie można ją produkować na miejscu bez wszystkich norm i regulacji. W poprzednich latach mieliśmy walkę z wirusem, która spowodowała przerwanie dostaw, pamiętamy, co się działo z materiałami medycznymi, potem wojna. Nie możemy być zdani na to, że będziemy mieli co jeść tylko wtedy, jeśli dopłynie jakiś statek z Argentyny albo przyjdą transporty żywności z Ukrainy – kontynuował.

Mentzen: Embargo byłoby wbrew interesom Niemiec

Prowadzący zapytał, dlaczego rząd nie wprowadza całkowitego embarga na produkty z Ukrainy? Premier wspomniał o takiej ewentualności na spotkaniu z rolnikami. – Ponieważ byłoby to wbrew interesom niemieckim – odpowiedział Mentzen. – Agroholdingi na Ukrainie są rejestrowane w rajach podatkowych, ale to kapitał niemiecki. To w interesie Niemiec, by ta żywność wjeżdżała do UE – odpowiedział Mentzen.

Podkreślił, że konkurencja ukraińsko-polska w zakresie rolnictwa jest obecnie nieuczciwa i trzeba go jak najszybciej zatrzymać. – Sam Donald Tusk jeszcze we wrześniu mówił, że jakiś syf wjeżdża z Ukrainy do Polski i trzeba to powstrzymać – przypomniał słowa Donalda Tuska z kampanii wyborczej. – Chciałbym, żeby wywiązał się z obietnic – dodał Mentzen. Zwrócił też uwagę, że Ukraina często zamykała granice, wprowadzała embargo na polskie produkty, więc jeśli zachodzi potrzeba należy grać równie twardo.

Rolnicy: Protesty do skutku

Rolnicy domagają się wycofania Polski z Zielonego Ładu oraz zastopowania nieuczciwej konkurencji ze strony agroholdingów położonych poza UE, czyli na Ukrainie, a uprzywilejowanych decyzjami Brukseli. Zapowiedzieli, że protesty będą trwały „do skutku”.

Przed rozpoczęciem protestów polscy rolnicy wielokrotnie prowadzili strajki ostrzegawcze i tłumaczyli, że napływ produktów z Ukrainy nie jest kontrolowany i nie podlega unijnym regulacjom. Wezwali premiera Tuska, by natychmiastowo zamknął polską granicę z Ukrainą do czasu aż zostanie stworzona możliwość kontrolowania wszystkich towarów wjeżdżających do Polski z tego kraju. Następnie, jak postulują, należałoby wprowadzić systemowe rozwiązania w tym zakresie. Rolnicy podnoszą także kwestie dotyczące, jak twierdzą, toksyczności i niższej jakości żywności z Ukrainy.

Czytaj też:
Braun: Polacy nie sprostają wyzwaniom, jeśli będą na krótkiej smyczy międzynarodowych oligarchów
Czytaj też:
Bosak: Przedstawiliśmy projekt rozporządzenia, ale Tusk gra z rolnikami na czas
Czytaj też:
Premier zaprosił rolników na spotkanie. "Zraportuję im moje działania"
Czytaj też:
Unia zlikwiduje europejskie rolnictwo? Mentzen: A wiecie co łączy Ukrainę z Ameryką Południową?

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Radio ZET, YouTube / DoRzeczy.pl
Czytaj także