Kosiniak-Kamysz: Trzeba być przygotowanym na najgorsze

Kosiniak-Kamysz: Trzeba być przygotowanym na najgorsze

Dodano: 
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:PAP / Andrzej Jackowski
Niestety trzeba być przygotowanym na najgorsze i najtrudniejsze scenariusze – powiedział minister obrony narodowej w kontekście wojny na Ukrainie.

Przyszłość Ukrainy pozostaje niepewna, po tym jak impas polityczny w Stanach Zjednoczonych uniemożliwił dalsze wspieranie walczącej z Rosją armii. Jak powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekonuje, że należy być przygotowanym na najgorszy i najtrudniejszy scenariusz. Wskazał także, że polscy politycy robią co mogą, aby przekonać europejskich partnerów do większego zaangażowania się w pomoc dla Ukrainy.

– Trwa ofensywa dyplomatyczna, którą prowadzimy na wszystkich polach. Premier, minister Sikorski i ja jesteśmy zaangażowani każdego dnia, żeby budzić Europę. Europo obudź się. Ja bym chciał, żeby cała Unia, w tym Niemcy, zgodzili się na europejski fundusz pomocy dla Ukrainy. To jest 5 miliardów euro, które leży na stole w Brukseli. Nie mamy na razie zgody wszystkich państw, mam nadzieję, że Niemcy wyrażą na to też akceptację i zrobimy wszystko, żeby tak było – powiedział na antenie TVN24.

Minister mówił, że wrażliwość państw mocniej oddalonych od Ukrainy niż Polska jest mniejsza i z tego powodu przekazują one mniejszą pomoc niż mogłyby to zrobić. Kosiniak-Kamysz wskazał, że na tym tle pozytywnie wyróżnia się Dania, która przekazała Kijowowi myśliwce F-16.

Zachodnie wojska na Ukrainie

Minister obrony narodowej jeszcze raz podkreślił, że Polska nie wyśle swoich żołnierzy na Ukrainę. Propozycję uczestnictwa zachodnich oddziałów w wojnie złożył niedawno prezydent Francji Emmanuel Macron, czym wywołał poruszenie wśród państw Europy oraz w Stanach Zjednoczonych.

– Wojska Polskiego nie będzie na Ukrainie i jasno taką deklarację złożyliśmy wobec naszych partnerów, którzy o to pytali. Będziemy pomagać, będziemy wspierać, przekazujemy kolejne donacje sprzętu. Tego naprawdę w ostatnich latach, w ostatnich miesiącach, również jest bardzo dużo, tyle ile jesteśmy w stanie – powiedział.

Czytaj też:
Śmiertelny wypadek na poligonie. Szef MON: Wszystkie siły kierujemy do wsparcia rodziny
Czytaj też:
Co spadło na pole pod Ostródą? Kosiniak-Kamysz odpowiada

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: TVN24
Czytaj także