W nocy z piątku na sobotę Rosja zaatakowała rakietami manewrującymi i dronami niemal całą Ukrainę. W Charkowie Rosjanie uderzyli w obiekty cywilne. Uszkodzono dziewięć wieżowców i trzy akademiki, a także szereg budynków administracyjnych, sklep, stację benzynową oraz samochody osobowe. Zginęło co najmniej sześć osób, a ponad 10 zostało rannych.
Rosjanie odpalili drony także w kierunku Kijowa. "W regionie działa obrona powietrzna" – podała w komunikacie Kijowska Obwodowa Administracja Wojskowa.
W związku z rosyjskim atakiem rakietowym na terytorium Ukrainy Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP podniosło w powietrze samoloty własne i sojusznicze.
Zełenski wskazuje: Kluczowe znaczenie
"Rosyjski terror wobec Charkowa trwa. (...) Uszkodzone zostały budynki mieszkalne i infrastruktura cywilna. Niestety, sześć osób zginęło. Składam najszczersze kondolencje ich rodzinom i bliskim. Ponad 10 osób zostało rannych. Wszystkie służby pracują na miejscu i zapewniają pomoc wszystkim poszkodowanym" – napisał na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ukraiński przywódca po raz kolejny zaapelował do sojuszników o pomoc. "Musimy położyć kres temu terrorowi. Kluczowe znaczenie ma wzmocnienie obrony powietrznej obwodu charkowskiego. A nasi partnerzy mogą nam w tym pomóc" – wskazał Zełenski.
Ukraina w NATO? Sprzeciw dwóch państw
Według doniesień "New York Times" Ukraina nie zostanie zaproszona do NATO na lipcowym szczycie Sojuszu w Waszyngtonie z powodu sprzeciwu USA i Niemiec.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaproponował w tym tygodniu utworzenie funduszu dla Ukrainy o wartości 100 mld dolarów w ciągu pięciu lat. Decyzja dotycząca utworzenia takiego funduszu ma zostać podjęta podczas lipcowego szczytu Sojuszu w Waszyngtonie. Wydarzenie odbędzie się z okazji 75-lecia NATO.
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski poinformował w czwartek, że ministrowie spraw zagranicznych NATO podjęli decyzję o "ustanowieniu misji natowskiej" na Ukrainie. Nie chodzi o wejście do wojny, ale skorzystanie w bardziej skoordynowany sposób np. ze zdolności planistycznych i szkoleniowych NATO.
Czytaj też:
Sensacyjne doniesienia "la Republlica": Putin dostanie ofertę terytorialnąCzytaj też:
Tak Rosja będzie traktować żołnierzy NATO? Miedwiediew chce, by cierpiały ich rodziny