"Omyłkowo to pan siebie nazywa prawicą!". Morawiecki w ogniu krytyki

"Omyłkowo to pan siebie nazywa prawicą!". Morawiecki w ogniu krytyki

Dodano: 
Poseł PiS Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Sejmie
Poseł PiS Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Sejmie Źródło:PAP / Marcin Obara
"Gorzej się nie da", "to musi być fake", "omyłkowo to pan nazywa siebie 'prawicą'!" – to tylko niewielki wycinek komentarzy, jakie pojawiły się pod wpisem Mateusza Morawieckiego ws. głosowania nad projektami ustaw dotyczącymi aborcji.

Podczas piątkowego posiedzenia posłowie skierowali wszystkie projekty dotyczące prawa aborcyjnego do komisji nadzwyczajnej. Chodzi o dwa projekty klubu parlamentarnego Lewicy oraz propozycje Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej. Decyzją Sejmu zostanie powołana komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw aborcyjnych.

Pomyłka Morawieckiego podczas głosowania ws. aborcji

Wpadkę w trakcie głosowania zaliczył jednak Mateusz Morawieckiz PiS. Polityk odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych.

"Omyłkowo zagłosowałem za odrzuceniem dalszych prac nad projektem dotyczącym kompromisu aborcyjnego. Zgodnie z moimi wcześniejszymi deklaracjami jestem zwolennikiem dalszych prac nad tym projektem" – poinformował były premier na platformie X.

twitter

Fala krytyki pod wpisem byłego premiera. "Omyłkowo to pan nazywa siebie 'prawicą'!"

Wyznanie Morawieckiego spotkało się z lawiną komentarzy. Użytkownicy portalu X nie szczędzili politykowi krytyki za przyznanie się do popierania tzw. kompromisu aborcyjnego.

"Omyłkowo Pan Premier zagłosował za życiem i za jego konstytucyjną ochroną i teraz przeprasza. Gorzej się nie da" – ocenił dziennikarz tygodnika "Niedziela" Artur Stelmasiak.

Z kolei jezuita ks. Krzysztof Mądek stwierdził: "Skoro myli się Pan nawet w kwestii życia i śmierci, to nikt nie uwierzy, że pańskie rządy nie były pomyłką".

"Mam nadzieję, że wielu konserwatywnych wyborców już więcej na Pana omyłkowo nie zagłosuje..." – podkreślił Mateusz Pławski z portalu Kresy.pl.

Odpowiedź przyszła też z oficjalnego profilu Konfederacji: "Omyłkowo to pan nazywa siebie 'prawicą'!".

"Panie premierze, parafrazując: 'człowiek głosuje, Pan Bóg naciska przyciski'. Nie ma kompromisu między życiem a śmiercią" – napisał jeden z internautów.

"To musi być fake" – czytamy w innym komentarzu. "Poszukam zatem obozu, który jednoznacznie opowie się za życiem dzieci nienarodzonych" – oznajmił kolejny z użytkowników portalu X.

Czytaj też:
"Prowokowała i sprowokowała". Jest zawiadomienie do prokuratury ws. Kotuli
Czytaj też:
"Nie wybaczą mu tej zdrady". Niemiecki dziennik pisze o Hołowni
Czytaj też:
Morawiecki: Popieram powrót do kompromisu aborcyjnego

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także