Publicysta we francuskiej TV: Tusk przeprowadza czystki, UE milczy

Publicysta we francuskiej TV: Tusk przeprowadza czystki, UE milczy

Dodano: 
Mathieu Bock-Côté
Mathieu Bock-Côté Źródło:X
– W Polsce do władzy doszło skrajne centrum z Donaldem Tuskiem i prowadzi dość autorytarną politykę, aby oczyścić instytucję w z wszelkich elementów narodowo-konserwatywnych – mówił publicysta, socjolog Mathieu Bock-Côté we francuskiej telewizji CNEWS.

Bock-Côté podkreślił, że w Polsce w ostatnich latach rządy PiS dążyły do przywrócenia prymatu polityki nad rządami sędziów. – Kara była bardzo surowa. Nie należy zapominać, że Polska była traktowana jako rodzaj państwa zbójeckiego w Unii Europejskiej – mówił kanadyjski socjolog.

– A następnie, bardzo niedawno, skrajne centrum doszło do władzy w Polsce z Donaldem Tuskiem i prowadzi dość autorytarną politykę, aby oczyścić instytucję w z wszelkich elementów narodowo-konserwatywnych, które mogły tam wejść przez te lata. Mamy więc naprawdę do czynienia z politycznymi czystkami dziś w Polsce. O ile mi wiadomo, nie jest to temat w Unii Europejskiej ani w głównych gazetach, choć są one zaniepokojone prześladowaniami politycznymi w naszych krajach – mówił Bock-Côté.

twitter

Następnie publicysta stwierdził, że obecnie we Francji podjęto już środki, aby wszelkimi sposobami zapobiec dojściu do władzy "tych słynnych populistów". – Wiemy, że różne instytucje, które twierdzą, że stoją na straży praworządności, zapowiadają, że zrobią wszystko, aby uniemożliwić tym słynnym populistom, jeśli ci wygrają, realizację ich programu. W Europie widzimy jak te dysydencie rządy są traktowane jako państwa zbójeckie. To prawdziwa próba sił – ocenia.

Trzęsienie ziemi we Francji. Marine le Pen idzie po władzę

W ostatnich wyborach do europarlamentu najlepszy wynik we Francji osiągnęło Zgromadzenie Narodowe Marine le Pen, które uzyskało aż 32 proc. głosów, zaś Renaissance (Odrodzenie) ugrupowanie popierane przez Emmanuela Macrona jedynie 15,4 proc.

Po rozwiązaniu parlamentu przez prezydenta Emmanuela Macrona w reakcji na zdecydowane zwycięstwo w wyborach unijnych Zjednoczenia Narodowego (ZN), natychmiast rozpoczęła się krajowa kampania wyborcza. Pierwsza tura wyborów we Francji odbędzie się 30 czerwca, a druga tura 7 lipca.

W obliczu przedterminowych wyborów parlamentarnych Członkowie Partii Socjalistycznej, Partii Komunistycznej, Zielonych oraz skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej połączyły siły i wystartują z jednej listy. W wyborach do PE partie te startowały oddzielnie, ale sumując ich głosy było to aż 31,5 procenta.

Czytaj też:
Prezydent: Rządzący próbują stosować warianty siłowe
Czytaj też:
Czystki w prokuraturze. Gmyz: Wyrzucani sią prokuratorzy zajmujący się mafiami
Czytaj też:
Wiceminister grozi "neosędziom" wykluczeniem z zawodu

Źródło: X / CNEWS
Czytaj także