Decyzja prezydenta USA Joe Bidena zezwalająca Ukrainie na atak rakietami dalekiego zasięgu na terytorium Rosji wywołała oburzenie w Moskwie.
"Prezydent USA Joe Biden podjął jedną z najbardziej prowokacyjnych i nieprzemyślanych decyzji swojej administracji, która może mieć katastrofalne skutki” – podała jedna z rosyjskich gazet.
Leonid Słucki, szef rosyjskiej Partii Liberalno-Demokratycznej, określił tę decyzję jako "prowadzącą nieuchronnie do poważnej eskalacji, która grozi poważnymi konsekwencjami”. Inny polityk Wołodymyr Jabarow określił ten krok jako "bezprecedensowy w kierunku III wojny światowej”.
Reakcja Moskwy była do przewidzenia. Kreml wielokrotnie ostrzegał Zachód przed ryzykiem związanym z takimi decyzjami. We wrześniu Władimir Putin powiedział, że użycie zachodniej broni w ataku na Rosję zostanie uznane za "bezpośredni udział krajów NATO w wojnie”.
W październiku Kreml ogłosił możliwe zmiany w swojej doktrynie nuklearnej, co przez wielu zostało uznane za ostrzeżenie dla Zachodu, aby nie przesyłał Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu.
Rosja wzmocni przeciwników Zachodu?
Na czerwcowym spotkaniu z dziennikarzami Putina zapytano, jak zareagowałaby Rosja, gdyby Ukrainie pozwolono użyć zachodniej broni do uderzenia na terytorium Rosji. Prezydent Rosji odpowiedział:
"Po pierwsze oczywiście ulepszymy nasze systemy obrony powietrznej. Zniszczymy ich rakiety. Po drugie, uważamy, że jeśli ktoś myśli, że możliwe jest dostarczenie takiej broni w strefę działań bojowych, aby uderzyć na nasze terytorium, to dlaczego w odpowiedzi nie mielibyśmy dostarczać naszej broni tej samej klasy do tych regionów świata, gdzie będzie ona wycelowana we wrażliwe obiekty krajów zachodnich?".
Słowa te mogą oznaczać, że Kreml rozważa możliwość przekazania swojej broni państwom trzecim, które będą mogły jej użyć przeciwko Zachodowi. Sojusznik Putina Aleksander Łukaszenko, w niedawnym wywiadzie dał do zrozumienia, że takie scenariusze są już omawiane:.
– Ostrzegałem ich: «Chłopaki, uważajcie na rakiety dalekiego zasięgu». Huti mogą przyjść do Putina i poprosić o systemy uzbrojenia, które mogą zadać straszliwe ciosy statkom. Co będzie, jeśli lotniskowiec zostanie trafiony? – powiedział.
Czytaj też:
Gdzie może zaatakować Ukraina? Pokazano mapę celówCzytaj też:
Ataki w głąb Rosji? Zacharowa przypomina słowa Putina