Dyskusje dot. kształtu przepisów trwały w koalicji rządowej od miesięcy. Obniżeniu składki zdrowotnej sprzeciwiała się Lewica wskazując, że doprowadzi to do powiększenia luki w NFZ. Również partia Razem, która opuściła klub Lewicy, konsekwentnie krytykuje kierunek zmian.
"Niższa składka zdrowotna dla przedsiębiorców już w przyszłym roku, a od 2026 – dużo głębsza zmiana. Dotrzymujemy słowa, koalicja 15 X porozumiała się w tej trudnej sprawie" – napisał w mediach społecznościowych europoseł Krzysztof Brejza.
Tym doniesieniom niemal natychmiast zaprzeczyła jednak Anna Maria Żukowska. Poseł Lewicy zapewniła, że żadnego porozumienia bowiem nie uzgodniono.
"Nie porozumieliśmy się w sprawie składki na 2026 rok. Nie ma zgody Lewicy na preferencyjne traktowanie JDG względem zarabiających tyle samo etatowców" – napisała Żukowska na platformie X.
Nowe zasady rozliczania
We wtorek Rząd przyjął autopoprawkę do projektu o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Obniża ona składkę zdrowotną przedsiębiorców.
W myśl przepisów, obniżona ma zostać minimalna podstawa składki zdrowotnej dla osób, które rozliczają się za pomocą skali podatkowej oraz na podatku liniowym. Nowe rozwiązanie dotyczyć będzie także osób, które stosują opodatkowanie w formie karty podatkowej. Od 2025 r. osoby, które rozliczają się według skali podatkowej oraz w formie podatku liniowego oraz osoby opłacające podatek dochodowy z kwalifikowanych praw własności intelektualnej, będą płaciły stałą, niską składkę zdrowotną, która będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Na rozwiązaniach w projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, które zakładają obniżkę składki zdrowotnej przedsiębiorców skorzysta ok. 2,5 mln osób – wynika z informacji Centrum Informacyjnego Rządu. Według rządowych wyliczeń osoby o najniższych dochodach lub stracie zaoszczędzą dzięki temu ok. 100 zł miesięcznie.
Czytaj też:
Lubnauer złośliwie o Sikorskim: Ma poparcie głównie niegłosującychCzytaj też:
W KO wrze przed prawyborami. "To manipulacja"