Żukowska: Kotula nie poda się do dymisji. To nie jest tego typu przewina

Żukowska: Kotula nie poda się do dymisji. To nie jest tego typu przewina

Dodano: 
Minister do spraw równości Katarzyna Kotula
Minister do spraw równości Katarzyna Kotula Źródło: PAP / Piotr Nowak
Dymisji Katarzyny Kotuli nie będzie – zapowiedziała szefowa klubu Nowej Lewicy Anna Maria Żukowska.

– Czy pani się wstydzi za swoją koleżankę partyjną? Mówię tutaj o Katarzynie Kotuli, która podawała, że jest magistrem, a nie jest. Te informacje widniały na stronie Kancelarii Sejmu – pytała Żukowską dziennikarka Radia Zet. – Wstydzić to się można za swoje przewiny. Tutaj jest mi po prostu głupio. Nie umiem powiedzieć, co się wydarzyło takiego, że ta nieprawdziwa informacja trafiła nie tylko na stronę Sejmu, bo też na stronę pani posłanki. W szeregu miejsc w internecie. Pani ministra za to przeprosiła i to jest słuszne, bo to jest mocno niezręczne. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – odparła poseł Lewicy.

– Te oświadczenia, kwestionariusz poselski faktycznie są składane w pierwszej kadencji dla danego posła. Potem się klika, że nic się nie zmieniło. I w tej kadencji pani posłanka może faktycznie nie zweryfikowała tego, ale za pierwszym razem nie wiem, co nią powodowało (...). Wypełnia się ten kwestionariusz samodzielnie, a przynajmniej się go samodzielnie podpisuje. Ja bym na pewno nie dała nikomu do wypełnienia, a przynajmniej bym wnikliwie zweryfikowała, co podpisuję – wyjaśniała Anna Maria Żukowska.

Jednocześnie zapowiedziała: – Katarzyna Kotula nie poda się do dymisji, to nie jest tego typu przewina, owszem zachowała się niestosownie, podała nieprawdę.

Pomyłka czy celowe kłamstwo?

Katarzyna Kotula deklarowała, że w 2016 r. ukończyła studia magisterskie na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (Wydział Anglistyki, Filologia Angielska). Takie informacje znajdowały się na sejmowej stronie internetowej. Minister ds. równości dokonała zmiany w biogramie na stronie Sejmu. Polityk Lewicy wykreśliła informację, że jest absolwentką UAM w Poznaniu i wpisała, że jest absolwentką Collegium Balticum – niewielkiej prywatnej uczelni w Szczecinie. Jak wskazał portal Stefa Edukacji, Kotula faktycznie nie ukończyła studiów na Uniwersytecie Adama Mickiewicza, a więc przez kilka lat kłamała na temat swojego wykształcenia. – Informuję, że pani Katarzyna Kotula nie złożyła pracy magisterskiej i nie uzyskała tytułu magistra na UAM – potwierdziła rzecznik prasowa uczelni Małgorzata Rybczyńska.

Minister ds. równości opublikowała oświadczenie. "Historia mojego wykształcenia przedstawia się następująco: studia pierwszego stopnia ukończyłam i pracę licencjacką obroniłam na Collegium Balticum w Szczecinie, na kierunku filologia angielska. Studia drugiego stopnia podjęłam na Wydziale Anglistyki UAM w Poznaniu. Studiowałam na obu tych uczelniach. Pracę licencjacką obroniłam na Collegium Balticum w Szczecinie, na kierunku filologia angielska. Pracy magisterskiej nie przedłożyłam i nie przystąpiłam do jej obrony, pomimo zaliczenia wszystkich wymaganych przedmiotów, ponieważ przygotowania tej pracy przerwała nagła choroba bliskiej mi osoby" – wyjaśnia. Katarzyna Kotula wskazała, że "na stronie Kancelarii Sejmu widniała błędna informacja o tytule magistra".

Czytaj też:
Lewica chce wyciszyć aferę wokół Kotuli. "Może przyschnie"
Czytaj też:
"Metody rodem z rosyjskiej szkoły fake newsów". Morawiecki o Kotuli

Źródło: Radio Zet
Czytaj także