Adrian Zandberg został zapytany, czy będzie głosował za odebraniem immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. – Trzeba rozróżnić dwie rzeczy. Jeśli prezes Kaczyński kogoś uderzył, powinien za to odpowiadać, nie ma powodu, aby immunitet go obejmował – odparł lider partii Razem.
Poseł zwrócił uwagę, że rządzący obiecywali, iż będą rozliczać PiS "za poważne sprawy: złodziejstwo, naruszanie konstytucji". – A teraz słyszę, że te rozliczenia mają polegać na tym, że ktoś zdjął tabliczkę z wieńca. To są jakieś żarty, a nie rozliczenia – stwierdził. – Mam poczucie rozjazdu między rzeczywistością a tym, co było obiecywane – dodał.
– Jeżeli chodzi o rozliczanie za zdejmowanie tabliczki z wieńca, to przepraszam, ale nie będę głosował za zdejmowaniem immunitetu, bo uważam, że to jest niepoważne – zapowiedział Zandberg.
Zandberg: Rozliczeniami ludzie się nie najedzą
– Moglibyśmy w końcu zacząć rozmawiać w Polsce o poważnych rzeczach, a nie o tych pseudorozliczeniach i komisjach, z których nic nie wynika. Rozliczeniami ludzie się nie najedzą, a komisjami, które obradują długimi miesiącami, nie skrócimy kolejek do lekarza – zauważył przewodniczący Razem.
– Wierzę głęboko, że pan premier Tusk, jak się budzi rano, to myśli o PiS-ie, jak zasypia, to myśli o PiS-ie i ten PiS wypełnia cały jego świat. Ale mój świat wygląda inaczej – zaznaczył Adrian Zandberg.
– W jednym słowie: rozczarowanie. (...) Została dowieziona jedna rzecz – kwestia odblokowania środków europejskich i chwała za to, ale to się stało w pierwszych tygodniach. To jest rok w dużym stopniu stagnacji. Niestety są takie przestrzenie, w których się cofnęliśmy – mówił poseł, pytany o ocenę roku rządów obecnej koalicji.
– Ci, co są w rządzie, nic nie mogą. Realne decyzje podejmuje Platforma Obywatelska i Tusk, niezależnie od tego, czy one się reszcie podobają, czy nie – wskazał.
Czytaj też:
"Teatr i zemsta". Hołownia odpowiada na pretensje TuskaCzytaj też:
"Przecież to groteska". Awantura w koalicji o KaczyńskiegoCzytaj też:
Tusk krytykuje koalicjantów. "Nie wszyscy zrozumieli"