Hołownia broni 800+ dla wszystkich Ukraińców. "Dziwna histeria"

Hołownia broni 800+ dla wszystkich Ukraińców. "Dziwna histeria"

Dodano: 
Kandydat Polski 2050 w wyborach na prezydenta RP, marszałek Sejmu Szymon Hołownia
Kandydat Polski 2050 w wyborach na prezydenta RP, marszałek Sejmu Szymon Hołownia Źródło: PAP / Marian Zubrzycki
Nie dołączę do tych, którzy teraz, porzucając swoje poprzednie wartości, będą ścigać się z ultraprawicą – zapowiada Szymon Hołownia.

Zarówno PiS, jak i Platforma Obywatelska, popierają pomysł ograniczenia wypłaty świadczenia 800 plus tylko do tych Ukraińców, którzy podejmują w Polsce pracę. Według ekspertów, szczególnie w przypadku kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, to przejaw zwrotu w prawo. Tymczasem Szymon Hołownia, który również startuje w wyborach prezydenckich zapowiada, że nie pójdzie w tę stronę.

"Nie dołączę do tych, którzy teraz, porzucając swoje poprzednie wartości, będą ścigać się z ultraprawicą. To jakaś dziwna histeria, że skoro Trump wygrał w Stanach, u nas wszyscy teraz na wyścigi chcą być Trumpem na miarę naszych możliwości. W Sejmie jest już ustawa, którą złożył PiS, po tym, co powiedział kandydat PO: że 800 plus powinno przysługiwać w Polsce tylko tym ukraińskim dzieciom, których rodzice pracują, płacą podatki i składki. Dziś rząd, na życzenie Konfederacji, przedstawi też informację na ten temat" – poinformował marszałek Sejmu.

Hołownia: Będziemy potrzebować tych Ukraińców do pracy

"Najpierw fakty. Pracuje, i płaci podatki, prawie 80 proc. dorosłych Ukraińców przebywających w naszym kraju. Liczba ukraińskich dzieci, na które wypłacane jest w Polsce 800 plus spadła od 2022 r. o połowę (z 500 do 250 tys.). Spadnie jeszcze bardziej, gdy od czerwca wejdzie w życie uchwalona już przez nas dobra ustawa, że świadczenie przysługuje tylko wtedy, gdy ukraińskie dziecko chodzi tu do szkoły (co robi z tego świadczenia konkretną inwestycję w przyszłość Polski, o czym za chwilę). Służby państwa pracują skutecznie wyłapując wyłudzaczy. Liczba dzieci, na które wypłacane jest świadczenie jest znacznie mniejsza od liczby zarejestrowanych w systemie PESEL. System działa. A dlaczego działać powinien? Bo Polska się dramatycznie wyludnia. Ukraińcy dokładają dziś do wzrostu polskiego PKB ok. 1 proc., przez konsumpcję i pracę, w sumie – jak szacują ekonomiści, dochody z ich obecności w Polsce przewyższają o 5-10 mld wydatki, jakie w związku z tym nasz budżet ponosi" – przekonuje lider Polski 2050.

Hołownia stwierdza, że w przyszłości te dzieci będą bardzo potrzebna na polskim rynku pracy. "Dlatego to, że teraz nauczą się polskiego i będą mogły żyć w naszym kraju, widzę nie jako stratę, ale inwestycję. Podsumowując: jeśli jest w Polsce, jakaś grupa, pewnie nieliczna, ukraińskich matek, których dzieci chodzą do szkoły, ale one same nie mogą pracować, na przykład dlatego że w rodzinie jest choroba, albo dlatego, że muszą się opiekować dużą gromadą, – nie czyniłbym z ich biedy zakładnika żadnej kampanii wyborczej. Dobrobyt i bezpieczeństwo nie wykluczają człowieczeństwa" – podsumował polityk.

Czytaj też:
Będzie rozłam w koalicji? "Niech Tusk sobie przegłosuje z PiS-em"

Źródło: X
Czytaj także