Jolanta Niezgodzka i Alicja Łepkowska-Gołaś z Koalicji Obywatelskiej wystąpiły do Instytutu Pamięci Narodowej o stenogramy z posiedzeń kolegium IPN. Jak przekonywały, chciały się dowiedzieć, dlaczego członkowie kolegium, a więc osoby, które współpracują z prezesem IPN Karolem Nawrockim, wypowiadają się o nim krytycznie. We wtorek poseł Niezgodzka poinformowała, że wniosek o udostępnienie stenogramów zarówno na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, jak i w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej został odrzucony.
Kolegium IPN jest organem opiniodawczo-doradczym prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Przyjmuje roczne sprawozdania szefa IPN z działalności instytutu, opiniuje i rekomenduje kierunki działalności i programy badawcze IPN, czy zatwierdza zasady ewidencjonowania, przechowywania, opracowywania, zabezpieczania, udostępniania i publikowania dokumentów.
"Niczego się nie wstydzę"
Ubiegający się o urząd prezydenta prezes IPN podkreślił, że w stenogramach z posiedzeń kolegium IPN "nie ma nic tajnego". – Wszystkie spotkania są protokołowane i nagrywane – wskazał. Szef Instytutu Pamięci Narodowej zaznaczył, że nie odpowiada za kwestię udostępniania stenogramów kolegium IPN.
– Nie wstydzę się niczego, co padło na posiedzeniach kolegium IPN – zapewnił Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej w Skierniewicach (woj. łódzkie). Jak dodał, kolegium IPN to jedyny organ w Instytucie, którego nie jest szefem. Przewodniczącym kolegium IPN jest prof. Wojciech Polak.
Rzecznik IPN: Niedopuszczalne
W środę rzecznik prasowy IPN Rafał Leśkiewicz wydał oświadczenie. "Nieprawdą jest twierdzenie, że odmówiono udostępnienia stenogramów posiedzeń Kolegium IPN na wniosek złożony w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Wniosek o udostępnienie stenogramów wszystkich posiedzeń Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej od lipca 2021 r. do czerwca 2023 r. nie podlega załatwieniu na podstawie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej" – napisał.
"Niedopuszczalne jest także sugerowanie, że »utajnianie« dokumentów wewnętrznych z obrad Kolegium IPN może mieć związek z poruszanymi na obradach sprawami pracowniczymi" – czytamy.
Czytaj też:
IPN: Współzałożyciel TVN był agentem SB. "Podpułkownik polskiej służby wywiadowczej"Czytaj też:
Dudek atakuje Nawrockiego. Warzecha: Opowieść Antoniego coraz dziwaczniejsza