Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej skontaktowali się w kwestii wypracowania rozwiązania na zakończenie wojny Rosji z Ukrainą. Wieczorem na platformie X pojawił się komentarz Donalda Tuska.
"Wszystko, czego potrzebujemy, to pokój. SPRAWIEDLIWY POKÓJ. Ukraina, Europa i Stany Zjednoczone powinny pracować nad tym razem. RAZEM" – napisał szef polskiego rządu.
Trump rozmawiał z Putinem
W środę rano doszło do rozmowy telefonicznej pomiędzy Trumpem a Putinem. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że przywódcy omawiali kwestie związane z Bliskim Wschodem oraz relacje bilateralne między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, a także poruszyli temat sytuacji na Ukrainie i zgodzili się, że długoterminowe rozwiązanie konfliktu można osiągnąć wyłącznie poprzez negocjacje. Rosyjski przywódca zaprosił prezydenta USA do Moskwy.
"Właśnie odbyłem długą i bardzo produktywną rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Rozmawialiśmy o Ukrainie, Bliskim Wschodzie, energii, sztucznej inteligencji, sile dolara i różnych innych tematach" – napisał Donald Trump na platformie Truth Social. "Zastanawialiśmy się nad wielką historią naszych narodów i tym, że tak skutecznie walczyliśmy razem w II wojnie światowej, pamiętając, że Rosja straciła dziesiątki milionów ludzi. My również straciliśmy ich tak wielu" – dodał.
"Każdy z nas mówił o mocnych stronach naszych narodów i o wielkich korzyściach, jakie pewnego dnia odniesiemy ze współpracy. Ale najpierw, jak obaj się zgodziliśmy, chcemy powstrzymać miliony zgonów w wojnie Rosji z Ukrainą. Prezydent Putin nawet użył mojego bardzo mocnego motta kampanii: zdrowy rozsądek. Obaj bardzo mocno w to wierzymy. Zgodziliśmy się na bardzo bliską współpracę, w tym na odwiedzenie swoich krajów" – oświadczył Trump.
Tusk wskazał swoje najważniejsze zadanie w przededniu polskiej prezydencji w Radzie UE
W połowie grudnia polski premier mówił we Lwowie o swoim najważniejszym zadaniu w przeddzień prezydencji w Radzie UE, którą Polska na pół roku objęła 1 stycznia. Jak się okazało nie dotyczyło ono bezpośrednio Polski.
– Uważam za swoje najważniejsze zadanie w przededniu polskiej prezydencji, to zmobilizowanie wszystkich państw członkowskich w UE, ale także członków NATO aby nikt się nie wyłamał z tego jednolitego frontu wsparcia dla Ukrainy – oznajmił premier Donald Tusk.
Czytaj też:
Najpierw Putin, później Zełenski. "Rozmowa właśnie się zakończyła"Czytaj też:
Sekretarz obrony USA: Powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 r. jest nierealny