"W poniedziałek Pan Premier @KosiniakKamysz zamierza podpisać umowę ze Słowacją o produkcji amunicji 155 mm. Jest mały drobiazg, ta amunicja nie spełnia standardów NATO. Sprawa jest z różnych powodów szokująca, w związku z tym wysłałem przed chwilą do szefa MON interpelację poselską, a w niej listę pytań" – wskazał Wipler w swoim wpisie na platformie X.
Polityk przypomniał, że według porozumienia wprowadzającego standaryzację amunicji w NATO, masa pocisku artyleryjskiego powinna wynosić 43,5 kg. Jest to ważne, gdyż, jak pisze Wipler, dzięki temu z działa o tych samych parametrach (długość lufy, pojemność komory) można przy tych samych ładunkach miotających osiągać tożsame balistyki lotu pocisków, czyli trafiać w cel i strzelać na ten sam dystans.
Słowackie pociski
Tymczasem słowackie pociski w wersji bez gazogeneratora ważą o ponad 3 kg mniej (40,3 kg). Wipler przypomniał, że w 2010 roku podmioty, które dziś wchodzą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej zawarły ze słowacką firmą umowę na transfer technologii produkcji amunicji 155 mm.
Polityk chce dowiedzieć się, czy doszło do pełnego transferu i rozpoczęcia produkcji w Polsce pełnego zakresu objętego umową. Wipler pyta także MON o to, czy w przypadku wojny siły sojusznicze będą mogły używać zakupionych przez polskie wojsko pocisków.
W dalszej części pisma poseł pyta o przyczyny pogłębienia współpracy z firmą MSM, skoro pociski nie spełniają standardów NATO oraz o to, czy czy pozyskana przez Polskę amunicja produkcji koreańskiej (wraz z haubicami K9) będzie mogła być, bez dostosowania, używana również w systemach Krab?
"Odpowiedzi na te pytania mogą wstrząsnąć polską opinią publiczną" – podsumował swój wpis Wipler.
Przypomnijmy, że Polska Grupa Zbrojeniowa jest w stanie rocznie wyprodukować ok. 30 tys. pocisków kal. 155 mm.
Czytaj też:
Wipler: Polska staje się peryferium perfyferium. Europa jest formatowana pod kolonizacjęCzytaj też:
Wipler w obronie seniorki, która skrytykowała Owsiaka. Jest skarga na policję