ISW podkreśla, że decydujący wpływ na kwestię amerykańsko-ukraińskiego porozumienia miała zakończona wczoraj wizyta przedstawiciela administracji Donalda Trumpa w Kijowie.
Według analizy ISW Keith Kellogg, który przebywał w ukraińskiej stolicy od środy, miał złagodzić napięcia na linii Waszyngton-Kijów. Prezydent Zełenski nie ujawnił szczegółów rozmów, ale w swoim codziennym orędziu wspomniał o umowie między zespołami amerykańskim i ukraińskim, których celem jest zakończenie wojny.
"To porozumienie, które może wnieść wiele do naszych relacji. Ważne, żeby szczegóły dograć w taki sposób, by rzeczywiście działały. Liczę na pozytywny rezultat" – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy rozmawiał również z prezydentem Andrzejem Dudą. Podkreślił, że bezpieczeństwo Polski i Ukrainy jest ze sobą nierozerwalnie związane.
"Wychodzimy z założenia, że niezależność naszych krajów, Ukrainy i Polski, jest ściśle powiązana. Im silniejsza niepodległość Ukrainy, tym bezpieczniejsza Polska. Pokazał to XX wiek. Musimy być teraz razem, dziękuję Polsce za wsparcie" – mówił Zełenski.
Ukraina odrzuciła poprzednią propozycję USA
Informację o obecnej ofercie administracji Donalda Trumpa dla władz w Kijowie podał w czwartek portal Axios, powołując się na swoje źródła. Zmiany mają uwzględniać punkt widzenia obu stron, a kwestie sporne mają zostać złagodzone.
"Zredukowanie nieporozumień z Donaldem Trumpem może ułatwić prezydentowi USA uzasadnienie dalszego wsparcia dla Ukrainy" – czytamy na portalu Axios.
W poprzedniej propozycji umowy surowcowej, którą Kijów odrzucił, Stany Zjednoczone domagały się wyłącznych praw do "zasobów mineralnych, ropy naftowej i gazu, portów oraz innej infrastruktury” Ukrainy jako rekompensaty za już wypłaconą pomoc wojenną. W porozumieniu wstępnym stwierdzono, że podlega ono prawu stanu Nowy Jork z wyłączeniem jakiejkolwiek innej jurysdykcji.
Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem
W sobotę późnym wieczorem czasu polskiego Andrzej Duda spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Wiadomo, że poruszony zostanie temat wojny na Ukrainie.
Będzie to pierwsze spotkanie od czasu powrotu Trumpa do Białego Domu. Według nieoficjalnych ustaleń Polsat News, w skład polskiej delegacji obok prezydenta Andrzeja Dudy wejdą m.in.: szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek, minister z KPRP Wojciech Kolarski oraz zastępca szefa Biura Polityki Międzynarodowej i podsekretarz stanu Nikodem Rachoń.
Donaldowi Trumpowi będą towarzyszyć: szefowa sztabu Susie Wiles, Vince Haley (dyrektor rady Polityki Wewnętrznej Stanów Zjednoczonych), a także doradca ds. bezpieczeństwa Mike Waltz.
Czytaj też:
Konfederacja idzie śladami Trumpa. "Ponoć po czynach ich poznacie..."Czytaj też:
Trump przyleci do Rosji na Dzień Zwycięstwa? Waszyngton i Moskwa dementują