W piątek podczas spotkania w Gabinecie Owalnym doszło do awantury między Wołodymyrem Zełenskim, Donaldem Trumpem i J.D. Vance'em.
Trump i Vance zarzucali Zełenskiemu, że nie jest wdzięczy za to, co robią dla jego kraju USA i że "igra z III wojną światową".
– Nie jesteś w pozycji, by cokolwiek dyktować, nie okazujesz szacunku – powiedział do Zełenskiego Trump.
Amerykański prezydent napisał po spotkaniu na swojej platformie społecznościowej Truth Social, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój" i że "nie uszanował" Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że Zełenski "może wrócić, kiedy będzie gotowy na pokój".
Trzaskowski o Dudzie: Być może będzie rozmawiał z Trumpem
Rafał Trzaskowski skomentował sytuację podczas spotkania z mieszkańcami Rzeszowa.
– Dzisiaj odpowiedzialność od nas wymaga tego, żeby mówić absolutnie jednym głosem – powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. – Tak jak od prezydenta Wałęsy, do prezydenta Dudy, wszyscy prezydenci mówili jednym głosem, jeżeli chodzi o nasze członkostwo w NATO, o silną politykę obronną, o aspiracjach Ukrainy wszyscy mówili, że Ukraina jest częścią Europy i powinna być częścią Europy, a nie znaleźć się w łapach Putina – podkreślał Trzaskowski.
Dość zaskakujące, jak na retorykę polityków Platformy Obywatelskiej, słowa padły w kontekście prezydenta Andrzeja Dudy.
– Wszyscy dokuczają prezydentowi Dudzie, że jedzie do Stanów Zjednoczonych, tylko żegnać się z Polonią. Jestem absolutnie przekonany, że na pewno będzie rozmawiał z politykami amerykańskimi, kto wie, być może nawet z prezydentem Trumpem, bo dzisiaj dokładnie o to chodzi, żeby przekonywać amerykańską administrację, że nikt nie ma takiego kapitału zaufania jak Polska, zarówno w Europie, w Ukrainie, jak i w Stanach Zjednoczonych – mówił prezydent Warszawy.
Kandydat KO na prezydenta: Wojnę rozpoczął Putin
Jak zaznaczył Rafał Trzaskowski, "dokładnie wiemy, kto rozpoczął wojnę, że rozpoczął ją Putin i jego agresja".
– Dokładnie wiemy, kto jest agresorem, a kto jest ofiarą. Presję trzeba wywierać na agresorze, a nie na ofierze agresji. To jest niesłychanie istotne. To jest interes absolutnie nas wszystkich. To jest interes Polski. To jest interes Europy – mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej. Prezydent Warszawy podkreślił, że "to jest również interes Stanów Zjednoczonych, dlatego trzeba robić absolutnie wszystko, żeby Amerykanom to tłumaczyć, że jeżeli nie daj Boże, Putin wygrałby tę wojnę albo mógł przedstawić to, co się wydarzy, jako swoje zwycięstwo, to osłabi to nie tylko bezpieczeństwo Polski, nie tylko bezpieczeństwo Europy, ale również bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych".
– Bo wszyscy źli ludzie, bo wszyscy dyktatorzy świata będą się wtedy cieszyć. Wszyscy wtedy uznają, że agresja popłaca, a cenę za to mogą zapłacić nie tylko Europejczycy, ale również Amerykanie – dodał Trzaskowski.
Czytaj też:
Sondaż: Trzaskowski najbardziej kompetentny w sprawach bezpieczeństwaCzytaj też:
Ławrow chwali Trumpa. Ostre słowa nt. wsparcia dla Ukrainy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
