Zajączkowska mocno w PE: To będzie dokładnie ten sam mechanizm jak z KPO

Zajączkowska mocno w PE: To będzie dokładnie ten sam mechanizm jak z KPO

Dodano: 
Europoseł Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik
Europoseł Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Militarny eurodług będzie narzędziem nacisku na państwa, jak KPO i zagrożeniem dla ich suwerenności – powiedziała w PE Ewa Zajączkowska-Hernik.

We wtorek w trakcie debaty o obronności Ursula von der Leyen mówiła o planie dozbrojenia Europy nazwanego "ReArm Europe", którego główne założenia przedstawiła przywódcom 27 państw UE w ubiegłym tygodniu. Plan zakłada zarówno o "krótkoterminowe" koszty, dotyczące finansowania Ukrainy w wojnie z Rosją, jak i "długoterminowe", mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa Europie.

ReArm Europe. Zajączkowska: Militarny eurodług jak KPO

Zbrojeniu w formule wspólnego długu ogłoszonej przez von der Leyen sprzeciwia się Konfederacja. W dyskusji w PE o wadach planu ReArm Europe mówiła europoseł tego ugrupowania i frakcji Europa Suwerennych Narodów Ewa Zajączkowska-Hernik. Czas wystąpień jest w unijnym parlamencie bardzo krótki. Zajączkowska-Hernik podkreśliła m.in., że bazując na doświadczeniach z eurodługiem KPO, Polska tym bardziej nie może polegać na powtórce takiego mechanizmu tyle, że w dziedzinie wojskowości.

– Nowy militarny eurodług będzie narzędziem nacisku na państwa i zagrożeniem dla ich suwerenności. To będzie dokładnie ten sam mechanizm jak w przypadku KPO. Jeżeli spełnimy kamienie milowe, a rząd będzie podobał się Komisji Europejskiej, to dostaniemy jakieś pieniądze. To nic innego jak polityczny szantaż. Co będziemy musieli oddać w zamian za te pieniądze? Jakie będzie oprocentowanie zaciągniętych pożyczek? Jedyne, co potraficie, to zaciągać pożyczki i przeżerać je na unijną machinę – mówiła polityk.

Zajączkowska: Ani skrawka więcej polskiej suwerenności dla was

– Zmarnowaliście lata na Zielony Ład i obudziliście się z ręką w nocniku. Chomika bym wam nie dała pod opiekę, a co dopiero armię, patrząc, jak obalacie demokrację w Rumunii – kontynuowała.

– Potrzebujemy pokoju, nie wojny. Bezpieczeństwo kraju i jego suwerenność zależy od jego potencjału militarnego, a nie wielkiej wspólnej unijnej armii. Ani skrawka więcej naszej suwerenności dla was. Za nasze pieniądze chcemy budować naszą potęgę militarną, a nie Ukrainy – powiedziała Zajączkowska-Hernik.

Czytaj też:
Wariant rumuński. Pejo: Establishment zrobi wszystko, żeby zachować władzę
Czytaj też:
Wiśniewska: Dziś deportacje to fikcja. Nielegalnych imigrantów trzeba odsyłać natychmiast


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także