CO PISZĄ NA WSCHODZIE || Moskwa nie od dziś traktuje rodzimą kulturę jako poręczne narzędzie prowojennej propagandy. Putin polecił stworzyć teatr "patriotycznej dramaturgii" na prośbę Zachara Prilepina.
Rosja bardzo sprawnie wykorzystuje kulturę do propagowania swojej imperialnej polityki. Po inwazji na Ukrainę narodził się nowy nurt literatury, tzw. Z-literatury. Jej autorami są zazwyczaj uczestnicy tzw. specjalnej operacji wojskowej – często korespondenci wojenni (a raczej prowojenni, popierający jednoznacznie agresję), sami żołnierze czy zaciągnięci w szeregi armii byli więźniowie kolonii karnych. W większości są to pisarze, którzy przed wojną nie byli znani z twórczości literackiej. Wyjątkiem jest Zachar Prilepin.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.