DoRzeczy.pl: Czy piwo Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim bardziej pomoże Karolowi Nawrockiemu, czy mu zaszkodzi?
Dr Krzysztof Kawęcki: Myślę, że nie będzie to miało większego znaczenia, o ile niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości powstrzymają swoje emocje. Wypowiedzi, choćby Adama Bielana, wydają mi się niesłużące uspokojeniu nastrojów. Zresztą sam Mentzen powiedział, że również poszedłby na piwo z Karolem Nawrockim. Pewnie okoliczności, godzina spotkania, inne obowiązki wynikające z kampanii, uniemożliwiły takie spotkanie. Nie doszukiwałbym się tutaj żadnego głębszego planu, nie mówiąc już o jakiejś teorii spiskowej. Oczywiście Platforma Obywatelska odebrała ten gest jako sprzyjający Rafałowi Trzaskowskiemu. Jednak ważniejsze będzie to, jak zostanie to skomentowane i ocenione. Zobaczymy, co jeszcze powie Sławomir Mentzen, podsumowując te rozmowy.
Część wyborców Konfederacji, sądząc po komentarzach, pisze o zdradzie. Czują się zawiedzeni postępowaniem Mentzena, wskazując, że piwo można wypić z każdym, ale nie w tej sytuacji, nie przed wyborami i nie z Rafałem Trzaskowskim oraz jego ludźmi.
To prawda. Trudno sobie wyobrazić, by ktoś poważnie traktujący swoje prawicowe poglądy postąpił w ten sposób. Niemniej, to piwo już zostało wypite. Myślę jednak, że jeszcze zobaczymy, jakie będą kolejne komentarze i reakcje. W interesie Karola Nawrockiego i całej prawicy byłoby teraz zachować spokój. Podzielam opinię, że było to, nazwijmy to delikatnie, działanie nieprzemyślane ze strony Sławomira Mentzena. Nie chcę sugerować, że było to działanie cyniczne czy oparte na jakimś makiawelicznym planie, ale większe konsekwencje mogą pojawić się dla samej Konfederacji. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale tego nie można wykluczyć.
To chyba pokazuje też różnice wewnątrz samej Konfederacji, między Sławomirem Mentzenem a Krzysztofem Bosakiem?
Tak, to pokazuje różnice między Ruchem Narodowym a Nową Nadzieją. W ocenie tego typu sytuacji wypowiedzi Bosaka wydają się znacznie bardziej racjonalne i odpowiedzialne. Dziwne jest również to, że drugi lider Konfederacji dowiedział się o tym spotkaniu przy piwie dopiero w czasie rozmowy z mediami. To rodzi pytanie, jak będą dalej wyglądały relacje wewnątrz ugrupowania i czy nie jest to już sygnał, że przyszłość Konfederacji stoi pod znakiem zapytania.
Czytaj też:
Braun ułaskawiony za poparcie Nawrockiego? Jest zawiadomienieCzytaj też:
Twórca Kanału Zero pozuje z kartą do głosowania. "Ukradziona!"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
