No Kings! (Żadnych królów!) – to nowe hasło skierowane przeciw polityce Trumpa w związku z masową deportacją nielegalnych imigrantów. Przeciwnicy deportacji mają też transparenty wulgarne, kierowane wobec policji i służby granicznej. Tych wulgarnych nie będę cytował.
Kto protestuje? Ci sami, którzy wcześniej machali transparentami BLM, antify, emblematami Hamasu, flagami palestyńskimi i ukraińskimi.
Kto te protesty wspiera finansowo? Soros, i nie kryje się z tym. W USA nie musi się kryć, bo nikt mu krzywdy nie zrobi. W USA prawo do protestu jest jasno zapisane w pierwszej poprawce do konstytucji. W USA wolno nawet palić i znieważać flagę USA, pod warunkiem że to twoja flaga, a nie ukradziona komuś innemu. Gdyby była kradziona, wówczas odpowiada się za zniszczenie cudzej własności, ale nie za znieważenie flagi jako takiej.
Niektóre zdjęcia z tych protestów można pomylić ze zdjęciami z Iranu, gdzie też pali się i depcze amerykańskie flagi.
***
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
