Prezydent przeprosił Straż Graniczną. Sikorski ironizuje

Prezydent przeprosił Straż Graniczną. Sikorski ironizuje

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda i szef MSZ Radosław Sikorski
Prezydent Andrzej Duda i szef MSZ Radosław Sikorski Źródło: PAP / Paweł Supernak
Podczas spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z żołnierzami, policjantami i funkcjonariuszami Straży Granicznej pełniącymi służbę na granicy polsko-białoruskiej padły nieoczekiwane słowa. Wypowiedź głowy państwa skomentował szef MSZ, Radosław Sikorski.

Andrzej Duda zwrócił się bowiem do mundurowych z przeprosinami, ale również wyrazami wdzięczności za pełnione przez nich obowiązki na granicy z Białorusią.

– Dziękuję za wsparcie i bohaterską obronę nie tylko naszego bezpieczeństwa, ale także za obronę granic UE i Strefy Schengen – zaznaczył prezydent.

Prezydent Duda przeprasza mundurowych

– Chcę przeprosić was jako prezydent RP za wszystkie przykrości, jakich doznaliście ze strony różnych naszych rodaków. Nieraz nieodpowiedzialnych, a nieraz bezczelnych i chamskich – podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał również, że pełniona służba "nie obyła się bez ofiar". – Myślę nie tylko o rannych, ale przede wszystkim o sierżancie Sitku, który jako pierwszy od II wojny światowej poległ broniąc polskiej granicy – mówiła głowa państwa.

Sikorski z ironią: Nie spodziewałem się

Do słów Andrzeja Dudy odniósł się w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

"Przyznam, że nie spodziewałem się, że prezydent Andrzej Duda przeprosi za bojówki Bąkiewicza. Szacunek" – napisał na portalu X szef MSZ.

twitter

Polityk Koalicji Obywatelskiej w ironiczny sposób nawiązał do sytuacji na granicy z Niemcami, gdzie aktywną działalność prowadzi Ruch Obrony Granic.

Inicjatywę skrytykował niemiecki portal "Der Spiegel". "Polski Ruch Obrony Granic chce storpedować niemiecką politykę odsyłania migrantów z granicy" – czytamy.

W tekście opisano, jako niemieckie służby chciały odesłać na stronę polską 18-letniego Afgańczyka. Sytuacja miała miejsce kilka dni temu na moście łączącym niemiecki Guben z polskim Gubinem. Imigranta nie udało się jednak odesłać, gdyż "skrajnie prawicowa straż obywatelska” zmusiła Afgańczyka do powrotu na stronę niemiecką.

Czytaj też:
Nielegalni imigranci chcą odszkodowania od Polski. Prokuratura nie odrzuca roszczenia
Czytaj też:
Minister o obrońcach granicy: To bardzo często osoby, które biły kobiety


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: X / polsatnews.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także