W nocy z 3 na 4 lipca w warszawskim mieszkaniu europosła PiS Adama Bielana doszło do tajnego spotkania. Wzięli w nim udział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia oraz wicemarszałek Senatu z PSL, Michał Kamiński.
W poniedziałek Onet podał, że Hołownia spotkał się z Kaczyńskim co najmniej dwa razy od wyborów prezydenckich. Rozmowy miały dotyczyć możliwego odsunięcia Donalda Tuska od władzy, czemu sam Hołownia kategorycznie zaprzeczył podczas konferencji prasowej.
Błaszczak: Plany Hołowni sięgają dalej niż tylko rząd Tuska
Do roli Szymona Hołowni odniósł się podczas konferencji prasowej szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
– Sądzę, że marszałek Hołownia stara się wypełniać jak należy swoją rolę jako marszałek Sejmu, a więc rozmawia ze wszystkimi klubami parlamentarnymi, ze wszystkimi partiami, które są reprezentowane w polskim Sejmie, a jego postawa nie pasuje do demokracji walczącej, tudzież warczącej, gdyż ona zakłada to, że oni mogą tylko między sobą rozmawiać – stwierdził polityk.
Jak zaznaczył, "Szymon Hołownia doskonale widzi i odbiera te sygnały, które płyną od Polaków, dotyczące właśnie niskiej oceny rządów Donalda Tuska". Zdaniem Mariusza Błaszczaka, marszałek Sejmu "ma plany polityczne sięgające dalej niż tylko rząd Donalda Tuska".
– Przecież koalicjanci Donalda Tuska mogą albo zapomnieć o swojej przyszłości politycznej, jeżeli dalej będą trwać przy Tusku, albo mogą ambitnie podchodzić do wyzwań, jakie przyszłość stawia i wtedy podążać drogą Szymona Hołowni, wybór od nich zależy – dodał szef klubu PiS.
Tak Polacy ocenili rozmowy Hołowni z politykami PiS
Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" zapytał Polaków, jak oceniają fakt, że Szymon Hołownia spotyka się z opozycją. Aż 68 proc. badanych odpowiedziało, że jest to pozytywne zjawisko, a jedynie 32 proc. było negatywnie nastawionych.
78 proc. respondentów przyznaje jednak, że okoliczności spotkania Hołowni z Kaczyńskim nie były odpowiednie.
– Polacy zgadzają się z tym, że trzeba rozmawiać. Czyli generalnie są zgodni z uzasadnieniem Szymona Hołowni, dlaczego w ogóle doszło do takiego spotkania z prezesem PiS. Jako społeczeństwo jesteśmy w większości za złagodzeniem polaryzacji. Ankietowani są za spotkaniami, za prowadzeniem rozmów, natomiast zdecydowanie im nie odpowiada forma spotkania, do którego doszło w mieszkaniu europosła PiS – ocenia w rozmowie z gazetą socjolog, prof. Henryk Domański.
Czytaj też:
Tusk ostro o Hołowni i jego partii: Jeśli ktoś przesadzi, to się pożegnamyCzytaj też:
Nie chcą Pełczyńskiej-Nałęcz. Kolejny problem Hołowni
