Z innej perspektywy II Wszyscy są brudni, wszyscy są źli, wszyscy są nieuczciwi, wszyscy są okrutni, wszyscy są bezwzględni. Tak, w dość precyzyjnym skrócie, widzi politykę Jakub Żulczyk, wiodący polski pisarz.
Oto w powieści „Kandydat” zły jest prezydent – tak, tak, inspirowany prawdziwym obywatelem numer jeden. Zła jest żona prezydenta. Zły jest premier rządu tej samej partii, z której pochodzi prezydent, zły jest prokurator generalny, zły jest szef służb specjalnych i przede wszystkim Car, lider partii rządzącej, którego brat zginął w katastrofie w rosyjskim lesie. Tak, owszem, to również inspiracja autentyczną postacią. Wszystkie inne inspiracje w tej książce mają prawdziwy pierwowzór i wszystkie są po prostu złe, nawet jeśli czasem gdzieś przenikają je pierwiastki dobra.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
