"Na świecie nic nie jest za darmo". Słowa Orbana nie spodobają się Ukrainie

"Na świecie nic nie jest za darmo". Słowa Orbana nie spodobają się Ukrainie

Dodano: 
Premier Węgier Viktor Orban
Premier Węgier Viktor Orban Źródło: PAP/EPA / Sadak Souici
Premier Węgier Viktor Orban zapowiedział, że rząd ograniczy wsparcie dla ukraińskich uchodźców.

"Kiedy Ukraina została zaatakowana, Węgry zrobiły to, co musiały zrobić dla swojego sąsiada. Udzieliliśmy pomocy tysiącom potrzebujących i nadal to robimy. Nasz obowiązek jest jasny: udzielać pomocy, ale nigdy nie narażać interesów Węgrów. To jest równowaga, którą musimy utrzymać” – napisał Orbán na swoim koncie na platformie X.

Zdaniem polityka, poziom pomocy udzielanej Ukraińcom w przeszłości był zbyt wysoki. Zapewnił, że Węgry były jedynym krajem, w którym uchodźcy otrzymywali taką samą pomoc państwa jak obywatele węgierscy. Orbán podkreślił również, że ukraińscy uchodźcy powinni teraz przygotować się na otrzymywanie mniejszej pomocy. Zauważył, że "na świecie nic nie jest za darmo”.

Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó zapowiedział, że Budapeszt nie zamierza uczestniczyć w procedurze zakupu broni od Stanów Zjednoczonych na potrzeby Ukrainy, co zaproponował amerykański prezydent Donald Trump. Dodał jednak, że nikt nie zrobił tyle dla pokoju na Ukrainie, co Trump.

Szijjártó skrytykował również ukraińską mobilizację. Zapewnił, że w kraju trwa "polowanie na ludzi”.

Budapeszt chce sankcji na Ukrainę

Viktor Orban poinformował, że zawnioskował w Brukseli o wpisanie na listę sankcyjną ukraińskich liderów, którzy są odpowiedzialni za śmierć Węgra z Zakarpacia.

"Jozsef Sebestyen został pobity na śmierć na Zakarpaciu. Węgierski rząd zainicjował we wtorek w Brukseli, aby z natychmiastowym skutkiem dodać do listy sankcji na rzecz praw człowieka ukraińskich przywódców, którzy są odpowiedzialni za jego śmierć" – napisał premier Węgier, Viktor Orban, na Facebooku.

Z kolei szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto we wpisie na platformie X, stwierdził, że "szokujące jest to, jak Bruksela i europejscy przywódcy przymykają oczy na nieludzki przymusowy pobór do wojska na Ukrainie". "Gdzie są organizacje pozarządowe, obrońcy praw człowieka, tak zwane niezależne media? Węgier został pobity na śmierć za odmowę pójścia na wojnę. To niedopuszczalne i trzeba się tym zająć" – napisał.

Czytaj też:
Karol Nawrocki "nowym Trumpem"? Europejskie media o zaprzysiężeniu nowego prezydenta
Czytaj też:
Liderka AfD: Społeczeństwa Europy mają dość globalistycznej władzy


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także