Kaczyński dostał upomnienie. Żaden inny poseł nie jest karany tak często

Kaczyński dostał upomnienie. Żaden inny poseł nie jest karany tak często

Dodano: 
Jarosław Kaczyński i Roman Giertych w Sejmie
Jarosław Kaczyński i Roman Giertych w Sejmie Źródło: PAP
Jarosław Kaczyński został znów upomniany przez sejmową Komisję Etyki. Żaden inny poseł nie jest karany tak często.

Tym razem, jak informuje "Rzeczpospolita", chodzi o posiedzenie Sejmu z 2 kwietnia. Na mównicę wszedł wówczas prezes PiS, by odnieść się do głośnych zatrzymań urzędniczek dotyczących Funduszu Sprawiedliwości śmierci swojej byłej sekretarki Barbary Skrzypek, która nastąpiła kilka dni po przesłuchaniu przez prok. Ewę Wrzosek. Prezes PiS powiedział wtedy, że “mamy tutaj na sali, można powiedzieć, głównego sadystę: Giertycha” – Bo to jego człowiek, to jego adwokat najbardziej się znęcał podczas tego przesłuchania – dodał.

Po tych słowach na mównicę wszedł Roman Giertych, który zaczął sprzeczać się z Jarosławem Kaczyńskim. Mównicę otoczyła wtedy grupa posłów PiS, z których niektórzy krzyczeli pod adresem posła KO słowo „morderca”.

"Rzeczpospolita" ustaliła, że Komisja Etyki Poselskiej ukarała: Iwonę Arent – naganą, zaś Jarosława Kaczyńskiego, Przemysława Czarnka, Antoniego Macierewicza i Annę Krupkę – upomnieniami. Uchwały w sprawie kar komisja podjęła 23 lipca, jednak jeszcze o nich nie informowała, aby dać czas posłom na ewentualne odwołania do Prezydium Sejmu.

Dlaczego prezes PiS jest karany tak często?

Kolejna kara dla Jarosława Kaczyńskiego oznacza, że żaden inny poseł nie jest karany przez sejmową Komisję Etyki Poselskiej tak często – obecnie prezes PiS ma pięć kar nałożonych przez komisję. Na drugim miejscu ex aequo są Bronisław Foltyn z Konfederacji, Dariusz Matecki (PiS) i Marek Suski (PiS), którzy dostali po trzy kary.

– Komisja nie jest od tego, żeby robić jakiś show, tylko żeby uczciwie, sprawiedliwie oceniać sytuację. Wszystkie kary, które ma pan poseł Kaczyński, nie są z inicjatywy komisji, tylko wynikają ze skarg poszczególnych posłów. Bez względu na nazwisko, każdy poseł ma te same prawa i obowiązki – powiedział gazecie członek Komisji Etyki Zbigniew Sosnowski z PSL.

Innego zdania jest Jacek Świat, który uważa, że "tak częste karanie Jarosława Kaczyńskiego to czysta polityka". – W Komisji Etyki każdy klub ma jednego reprezentanta, więc w efekcie jest ona zdominowana przez koalicję. Na 31 uchwał podjętych w tej kadencji tylko jedna dotyczy posła koalicji, a wszystkie pozostałe – posłów wybranych z list PiS i Konfederacji – powiedział.

Tym razem wniosek o ukaranie skierował do Komisji Etyki Roman Giertych. Jacek Świata uważa, że dobór posłów do wniosku o ukaranie był, poza Iwoną Arent, czysto subiektywny. – Stała tam spora grupka. We wskazaniu tych konkretnych osób chodziło o to, by ukarać czołowe postaci z PiS – powiedział.

Z tym zarzutem nie zgadza się Zbigniew Sosnowski. – Wnioskodawca złożył wniosek tylko na te kilka osób, a my nie możemy wychodzić poza zakres wniosku – mówił. Dodał, że wnioskodawcą był Roman Giertych, komisja zaznajomiła się z zapisem z zajścia, a sprawę jednego z posłów PiS objętego wnioskiem, Bartosza Kownackiego z PiS, umorzyła.

Czytaj też:
Wynik sekcji zwłok Barbary Skrzypek. Biegli nie mają wątpliwości
Czytaj też:
Delegacja Wrzosek dobiegła końca. Prokurator wróci do "rejonu"


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl / rp.pl
Czytaj także