Sejm w piątek nie przyjął wniosku Lewicy o odrzucenie w pierwszym czytaniu prezydenckiego projektu ustawy o zapewnieniu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tym samym projekt skierowano do dalszych prac w komisji infrastruktury. Taki rezultat głosowania był możliwy dzięki głosom dziewięciu posłów Polski 2050, w tym Szymona Hołowni.
O sprawie tej politycy dyskutowali w niedzielę w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET. Gośćmi Andrzeja Stankiewicza byli: Bartosz Arłukowicz (Koalicja Obywatelska), Jacek Ozdoba (Prawo i Sprawiedliwość), Michał Wawer (Konfederacja), Marek Sawicki (Polskie Stronnictwo Ludowe) i Robert Biedroń (Lewica).
Hołownia "przekroczył rubikon"?
Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał przedstawicieli koalicji o słowa Rafała Trzaskowskiego z wydarzenia Campus Academy w Międzyzdrojach. – Przekroczony został pewien Rubikon, bo jeżeli rzeczywiście jakieś ugrupowanie polityczne jest w rządzie, a będzie się dzielić i głosować z prezydentem, to coś głęboko niepokojącego się dzieje (...), ale jak ktoś wpada w bagno, to się albo szamocze i szybciej tonie, albo się łapie za gałąź i próbuje się powoli, systematycznie, z determinacją wyciągnąć – tak działania Polski 2050 ocenił prezydent Warszawy.
Marszałek Sejmu skomentował tę wypowiedź. – Jakoś nie mam takiego przekonania, że zdanie Trzaskowskiego, jeśli chodzi o istnienie Koalicji 15 października, może mieć jakieś daleko idące skutki – powiedział, dodając, że były kandydat na prezydenta Polski nie ma najmocniejszej pozycji w Platformie Obywatelskiej.
Arłukowicz: Koalicja powinna być zgraną drużyną
Bartosz Arłukowicz przypomniał ocenę, którą wyraził wcześniej na platformie X, że jeżeli komuś "myli się, jaką rolę pełni w koalicji rządowej, na jakiej zasadzie dostał się do Sejmu, na jakiej zasadzie zbudowano klub Trzeciej Drogi [...] to znaczy, że być może powinien wybrać inną drogę". Eurodeputowany zaznaczył, że nie zachęca nikogo do wyjścia z koalicji, ale jasno artykułuje swoje zdanie w tej sprawie.
– Koalicja w tak trudnej sytuacji politycznej i geopolitycznej, w tym także wewnętrznej, powoduje to, że powinniśmy być jedną, zgraną drużyną – podkreślił. – Uważam, że ci, którzy mają wątpliwości, jak głosować w tego typu głosowaniach powinni podjąć decyzję – jesteśmy albo po stronie koalicji, albo po stronie prezydenta – powiedział europoseł, dopytywany przez prowadzącego.
Biedroń: Kolacje z Kaczyńskim mu szkodzą
Podobne zdanie wyraził Robert Biedroń. W jego ocenie Hołownia ponownie "wpada w turbulencje, które sam sobie stworzył".
– Nie da się ukryć, że Szymon Hołownia znów narobił nam problemów. Trochę szkoda, bo on naprawdę powinien już z tego politycznego przedszkola przejść do głównej ligi. Jest liderem jednego z ugrupowań. Widać, że kolacje z Bielanem i Kaczyńskim mu szkodzą. Im szybciej pójdzie po rozum do głowy w tych sprawach to lepiej i dla niego i dla nas wszystkich, bo on zniknie ze sceny politycznej. W jego partii są podziały. Nie wszyscy zagłosowali za projektem prezydenta [12 się wstrzymało – red.], to mu zaszkodzi i zniknie ze sceny politycznej, jeżeli nie będzie twardym, mocnym liderem i nie opowie się po jednej ze stron – powiedział Biedroń.
Czytaj też:
Premier: Nie akceptuję takiego głosowania posłówCzytaj też:
Spięcie między koalicjantami. "Bez sensu", "nie do obrony"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
